morskie fale i piaszczysta plaża i makowa panienka
Właśnie z tym wszystkim skojarzyły mi się kolory wstążek z których powstała ta oto broszka... może to tęsknota za polskim morzem...a może inklinajce ku turkusowi... inspiracją był mój ulubiony sweter ;-)) niestety,po upałach dochodzących do 35stopni, przyszły ponownie bardzo chłodne dni i zmuszona zostałam przez matkę naturę do sięgnięcia w głąb mojej półki gdzie uśpione leżą moje swetry....wyciągnęłam w ciemno pierwszy z brzegu i on dał mi impuls do kolorystycznego zestawienia. Jeżeli przypadła Wam do gustu, zapraszam,jest do wzięcia! Kolejna natomiast znalazła już swój domek... Była robiona z myślą o konkretnej osobie...brunetka, ciemna oprawa ciemnych, czekoladowych oczu...tylko wyraziste i zdecydowane kolory, pomyślałam i jak się okazało, miałam cela! Będą następne, zaglądajcie! Pozdrawiam, Ewa