Jaj ciąg dalszy ....

Nazbierało mi się z całego tygodnia trochę wydmuszek więc za chwil kilka, jak tylko uporam się z talerzami, zabieram się do ich zdobienia. Piątek mój święty czas, tak dużo o tym mówię, że każdy już o tym chyba wie...to dzień kiedy oddaję się w całości i do późna w nocy moim pasjom. Czekam na niego zawsze z utęsknieniem i znowu jest, jestem szczęśliwa...

Ale zanim powstaną nowe cudeńka, przedstawiam Wam te z ostatniego tygodnia.


Ono też ma swoją nazwę, Au baroque to znaczy w czasach baroku. Bogactwo wzorów, miękkie kształty...a do towarzystwa maleństwa tematycznie pasujące do czasu wiosennych świąt.



Kolejne jajo, to jajo gęsie, jego duża powierzchnia pozwoliła mi wykorzystać tutaj w całej okazałości motyw gałązki kwitnącej jabłoni. Od jakiegoś czasu chodzi za mną taki obraz sadu pełnego kwitnących jabłoni, upatrzyłam sobie nawet już wzór do haftu krzyżykowego ale....ale tymczasem przedstawiam Wam moje dzieło którego obdarowałam nazwą les fleurs du pommier czyli kwiaty jabłoni


Komentarze

  1. Bonjour
    Ce fut beaux oeufs! Oui, il ya beaucoup de beaux oeufs de Pâques, et je veux peindre! L'aîné de mes petit-fils lui rend visite aujourd'hui, et nous allons faire des décorations de Pâques ensemble! Demain, elle sera en tirant le gagnant de ma Giveaway! Ewa, je peux emprunter la boucle que vous avez la photo de son et l'utiliser sur mon blog dans le courant de l'avenir? Je vous souhaite un bon week-end avec vos proches!

    Serrer dans ses bras
    Cathrine :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bonjour Ewa,
    Serait-il été bien si je écrire en anglais? Ce que je voulais dire, c'est que la petite boucle que vous avez une image de votre poste. Si je peux l'utiliser sur mon blog? De Cathrine

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy