T U L I P A N O W O
każdej z nas wiosna już w duszy gra...!!!
uff udało się... zmaganie się z odmawiającym posłuszeństwa aparatem fotograficznym dobiegło końca...A tak bardzo chciałam Wam pokazać jakimi pięknymi kwiatami obdarowali mnie moi mężczyźni z okazji Dnia Kobiet...może właśnie dlatego, że chciałam się pochwalić...? Zmogłam go jednak i to dzięki mojej siostrze która podpowiedziała jak go podejść aby wygrać...a wydawało mi się, że zrobiłam już wszystko co było możliwe do zrobienia...to jest właśnie cała technika, dopóki nic się nie psuje to korzystanie z niej jest bardzo przyjemne ale kiedy zacznie się coś nieprzewidzianego dziać, nie wiadomo czasami gdzie i w czym szukać przyczyny awarii...ot całe przysłowie wystarczy trochę techniki i już się człowiek gubi...Wracając do kwiatów
to przecudnej urody tulipany. Tak bardzo mnie zachwyciły, że pobiegłam do sklepu żeby kupić ni to wazon, ni to świecznik ( o zastosowaniu z pewnością się dowiecie niebawem) gdyż nie miały one odpowiedniego dla siebie miejsca. Mają bardzo specyficzny kolor, taki zimny odcień bladego fioletu choć na zdjęciu wyszedł dosyć intensywnie i dlatego właśnie potrzebowały neutralnego w kolorze i formie flakonu aby nic ich piękna nie zakłócało. I udało się !!!
To też poniedziałkowa niespodzianka którą dostałam od panów kelnerów w restauracji Feniks gdzie z moimi chłopakami świętowaliśmy ten sympatyczny dzień. Żeby go jakoś podkreślić i spędzić trochę inaczej niż każdy dzień tygodnia, zaproponowałam obiadokolację w restauracji. Było bardzo przyjemnie, nikt się nigdzie nie spieszył, mam nawet wrażenie, że zatrzymaliśmy na chwilkę czas a co najważniejsze byliśmy ze sobą i dla siebie, to było naprawdę bardzo miłe.
A na koniec moje irysy, również bardzo je lubię ale kiedy już są, szukam zwykle białych i tych o drobnych kwiatach. Niestety nie są zbyt trwałe ale jakież piękne...
każdej z nas wiosna już w duszy gra...!!!
uff udało się... zmaganie się z odmawiającym posłuszeństwa aparatem fotograficznym dobiegło końca...A tak bardzo chciałam Wam pokazać jakimi pięknymi kwiatami obdarowali mnie moi mężczyźni z okazji Dnia Kobiet...może właśnie dlatego, że chciałam się pochwalić...? Zmogłam go jednak i to dzięki mojej siostrze która podpowiedziała jak go podejść aby wygrać...a wydawało mi się, że zrobiłam już wszystko co było możliwe do zrobienia...to jest właśnie cała technika, dopóki nic się nie psuje to korzystanie z niej jest bardzo przyjemne ale kiedy zacznie się coś nieprzewidzianego dziać, nie wiadomo czasami gdzie i w czym szukać przyczyny awarii...ot całe przysłowie wystarczy trochę techniki i już się człowiek gubi...Wracając do kwiatów
to przecudnej urody tulipany. Tak bardzo mnie zachwyciły, że pobiegłam do sklepu żeby kupić ni to wazon, ni to świecznik ( o zastosowaniu z pewnością się dowiecie niebawem) gdyż nie miały one odpowiedniego dla siebie miejsca. Mają bardzo specyficzny kolor, taki zimny odcień bladego fioletu choć na zdjęciu wyszedł dosyć intensywnie i dlatego właśnie potrzebowały neutralnego w kolorze i formie flakonu aby nic ich piękna nie zakłócało. I udało się !!!
To też poniedziałkowa niespodzianka którą dostałam od panów kelnerów w restauracji Feniks gdzie z moimi chłopakami świętowaliśmy ten sympatyczny dzień. Żeby go jakoś podkreślić i spędzić trochę inaczej niż każdy dzień tygodnia, zaproponowałam obiadokolację w restauracji. Było bardzo przyjemnie, nikt się nigdzie nie spieszył, mam nawet wrażenie, że zatrzymaliśmy na chwilkę czas a co najważniejsze byliśmy ze sobą i dla siebie, to było naprawdę bardzo miłe.
A na koniec moje irysy, również bardzo je lubię ale kiedy już są, szukam zwykle białych i tych o drobnych kwiatach. Niestety nie są zbyt trwałe ale jakież piękne...
Tulipany w pięknym kolorze...
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty dostałaś od swoich mężczyzn ... chyba Cię kochają ;)
OdpowiedzUsuń