Mój chleb...zapraszam

Tak jak wspominałam, chlebek upiekłam. Teraz kilka ujęć z jego przygotowania. Z góry przepraszam za ciemne zdjęcia gdyż pieczenie odbywało się późnym popołudniem i niestety, musiałam użyć sztucznego światła do oświetlenia mojego stanowiska pracy.



Tutaj już, wrzuciłam drożdże do litra ciepłej wody i za chwilkę je wymieszałam z dodatkiem łyżki cukru.


Na tym zdjęciu widać dziwne czarne punkty, bez obaw, to mój eksperyment, dorzucić chciałam suszone śliwki ale ich nie miałam, więc dorzuciłam królewskie rodzynki i też idealnie wpasowały się do mojego chlebka. Tuż pod rodzynkami widać słonecznik a pod słonecznikiem widać przebijającą się mąkę wymieszaną z otrębami pszennymi.


Wszytko zostało połączone, do suchego dodana woda z drożdżami.



Ciasto przygotowane do włożenia do piekarnika. Tym razem chleb musiał czekać w kolejce do piekarnika ponieważ tam przygotowywało się mięso na naszą obiadokolację dlatego miało tym razem czas aby wyrosnąć troszeczkę i powiem Wam, że chyba jednak ten czas trzeba mu dać gdyż po upieczeniu, chlebek ma zupełnie inną konsystencję, inną gęstość i tym samym inaczej smakuje.


Tutaj już jesteśmy w piekarniku, jak widać ciasto pięknie wyrosło i co najważniejsze, nie opadło.
Na jedną rzecz tylko muszę zwrócić Waszą uwagę, zaraz po upieczeniu należy wyjąć chleb z piekarnika i z blachy. Ja piekę go zwykle na pergaminie i trzeba wziąć pod uwagę, że gorący spód chleba nie oddycha kiedy jest pozostawiony w takiej rynnie jaką jest blacha przykryta papierem, dlatego kiedy już piekarnik się wystudzi to należy chlebek wyjąć z niego i z pozbawić go i blachy i pergaminu.



Oto chlebek w pełnej krasie. Smakowity i mój własny !!! Życzę smacznego, może się pokusicie drogie panie na jego przygotowanie ? Czekam na wrażenia !!! SMACZNEGO !!!


Komentarze

  1. Hi Ewa,
    this looks very good - I think I need to visit you right away! I hope you are feeling ok, and I wish you a nice weekend!

    Hugs,
    Cathrine :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda bardzo smakowicie, szkoda że przez sieć nie czuć zapachów...ale napewno są wyśmienite !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  3. a mam jutro chwilke i takiego smaka narobiłas tym chlebkiem ze go upiekę, zyczę smacznego i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy