Wakacyjna wizytówka

Zabrałam ze sobą wczoraj aparat. Pomyślałam, że spróbuję doszukać się w nim piękna i oryginalności, spojrzeć na niego pod innym kątem i odnaleźć to czego na co dzień nie widać.
Moja miasto - przez wielu krytykowane, przez Papieża Jana Pawła II skomplementowane. Oceńcie sami.




Centrum rozciąga się wzdłuż alej a w sumie jednej w trzech odsłonach - I, II i III. Prowadzi ona przez całą długość miasta. Dwie pierwsze aleje to część handlowa miasta, trzecia natomiast stała się ostatnimi czasy częścią kawiarniano-restauracyjną gdzie można przycupnąć na małą czarną i delektować się urokliwością tego miejsca.




Trzecia aleja zwieńczona jest klasztorem, miejscem pielgrzymek ludzi z całej Polski i z całego świata. Gdybyście chcieli poznać specyfikę tego miejsca i poczuć jego niesamowitą atmosferę, to zapraszam 15 sierpnia, w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.


Jest jeszcze wiele pięknych miejsc w moim mieście, przez jego mieszkańców często niedocenianych a przez turystów podziwianych.






A w ten sposób radzono sobie wczoraj z upałem.


Mam nadzieję, że ten wirtualny spacer przybliżył Wam trochę moje miasto. Będę go kontynuować w ramach poszukiwania pięknych miejsc Częstochowy.

Komentarze

  1. Ewa dzięki za wizytę u mnie i za zostawiony komentarz, dzięki za zdjęcia Częstochowy widziane Twoimi oczami i jakby to turysta pokazywał zwiedzający miasto , niestety ja tylko przeszłam kilka razy przez nie z pielgrzymka i nigdy jakoś nie pomyślałam o zwiedzaniu.Teraz mogę patrzeć na Twoje miasto z innej perspektywy niż oczy pielgrzyma:-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatni raz byłam w Częstochowie, gdy byłam dzieckiem. Klasztor zrobił na Mnie wielkie wrażenie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój Maciek pochodzi z Cz-wy.Byłam w tym mieście kilka razy.Mhm,mam mieszane uczucia.Uważam,że miasto ma potencjał,można zrobić z niego piękne turystyczne miasto,nie tylko ze wzg.na Jasną Górę.

    Aleje lubię,kawka u Biklego jest obowiązkowym punktem odwiedzin,za każdym razem :)

    Zauważam u Cze=ęstochowian dość silny patriotyzm lokalny,czy Ty też tak masz?

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy