Z drugiej strony biurkaRzekłabym, że żadna z nich niczym się od siebie nie różni, obydwie mają swoje obowiązki, zadania do wypełnienia i są tak samo oceniane i rozliczane z tego co robią. Czy któraś z nich jest lepsza? Każda jest na miarę tego kto się w tam znajduje.
Ja odnalazłam się po obydwu jego stronach i niemalże od maleńkości wiedziałam, że kiedyś będę patrzeć na moja salę z tej drugiej perspektywy. Może to słowa mojej mamy podświadomie ukierunkowały moje życie ?
To idealny zawód dla kobiety - powtarzała mnie i mojej siostrze. A może to właśnie jest powołanie ? Myślę, że nie wykiełkowałoby nic z jej słów, gdyby nie znalazły one odpowiedniego gruntu... były jednak bardzo ważnym elementem który dopełniał całość.
Jestem szczęśliwa bo kocham to co robię i choć czasami czuję jakbym wykonywała syzyfowe prace i walczyła z wiatrakami to po latach zwykle dochodzą mnie słuchy, że moja nauka nie poszła jednak w las - wtedy utwierdzam się w przekonaniu, że to jest moje miejsce.
Wszystkiego najlepszego Ewo !
OdpowiedzUsuńjesteś nauczycielką francuskiego?
OdpowiedzUsuńPiękny jest fancuski. Kidyś kiedyś miałam okazję nauczyć się troszkę. Troszeczkę. Więcej w nim wyjątków niż regół, ale podoba mi się ogromnie. Szkoda, że mieszkasz tak daleko. Zapisałabym się do Ciebie na prywatne lekcje ;)
OdpowiedzUsuńA dzisiaj wszystkiego NAJ z okazji Dnia Nauczyciela!
Ewo to na pewno powołanie, bo praca nauczyciela jest bardzo trudna, ja jestem filologiem, a nigdy (poza praktykami) nie uczyłam, zupełnie się do tego nie nadaję:) Widzę róże z liści, też takie robimy z dziećmi, co roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i uściski z okazji Dnia Nauczyciela:*
Ewo,
OdpowiedzUsuńi ja uwielbiam pracę nauczyciela, choć ją wykonuję w nieco inny sposób,
ściskam cie mocno i gratuluję pasji,
niech kwitnie jak najpiękniej
Ps.
wczoraj podczas jednej rozmowy doszłyśmy do wniosku, że i róże potrzebują kilku chwastów od czasu do czasu, by mogły różami być, taki jest ten nasz świat, gdzie znajduje swoje miejsce życie w każdej formie,
pozdrawiam
fajne zdjęcia i kolory.
OdpowiedzUsuńPięknie! to prawdziwe powołanie:)
OdpowiedzUsuńWitaj Ewuniu.
OdpowiedzUsuńWielu sukcesów zawodowych i dalszej satysfakcji.
Byłam nauczycielem i wychowałam wiele pokoleń uzdolnionej młodzieży.Cieszy mnie że moi uczniowie pamiętają o mnie ,odwiedzają..Nauczanie sprawiało mi prawdziwą radość.
Moja córcia również jest nauczycielką francuskiego i hiszpańskiego.