Domowym sposobem
Może trochę nie w temacie świąt a może jednak bo zrobiłam sobie prezent...bardzo podobają mi się te scrapbookingowe cudeńka, nie mogę się na nie napatrzeć ale jakoś do tej pory nie miałam odwagi żeby spróbować. Pewnego dnia odwaga się pojawiła, kupiłam dwa arkusze papieru i czekałam aż pojawi się wena. Nie oczekiwałam od siebie cudów w tym temacie ale wczoraj rano, wena wygoniła mnie z łóżka już o 6.20 i zaczęłam działać. Najśmieszniejsze jest to, że wszystko działo się jakby poza mną, ręce same dobierały dodatki, jakby same przycinały się kartki, klej chwytał ekspresowo wszystko i oto co powstało.

A dlaczego domowym sposobem ? Ponieważ profesjonalne miałam tylko ozdobne papiery, nie nam się na nich ale podobno bardzo dobrej firmy. Reszta dodatków pochodzi z mojego szwalno-pasmanteryjnego zaplecza a pasuje wszystko do siebie bo oscyluje wciąż wśród podobnej gamy kolorów, po prostu tych które bardzo mi się podobają, które razem ze sobą świetne współgrają i dlatego wśród dodatków, koronek i wstążeczek znalazłam takie które pięknie się wpasowały w całość.
Jestem bardzo z siebie zadowolona bo to moje pierwsze dzieło w tej dziedzinie ręcznych wytworów, chciałam się sprawdzić i udało się. Zeszycik posłuży mi jako magazyn kulinarnych zapisków które spisuje z waszych stron i gubię w czeluściach kuchennej szuflady, mam nadzieję, że przepisy pięknie się w nim zorganizują.

Komentarze

  1. Brawo, notes śliczny.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny notes. Kolory rewelacja -lubię takie zestawienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny notes na przepisy - trudno uwierzyć, że to Twoje pierwsze scrapowe dzieło:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz talent dziewczyno, notes jest wspanialy!!!! Kolory tez!! Usciski-Ag

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy