Kolorów mi brak !!!
Il me manque des couleurs !!!
![](//1.bp.blogspot.com/_t8uBLopcfjA/TU6Eg7mJjlI/AAAAAAAAERk/dzr56DhJwz8/s600/2011-02-061.jpg)
![](//2.bp.blogspot.com/_t8uBLopcfjA/TU6EvhTDuvI/AAAAAAAAERs/2t10OyG6i_E/s600/2011-02-06.jpg)
![](//1.bp.blogspot.com/_t8uBLopcfjA/TU6E9xWx1zI/AAAAAAAAER0/z9tR_Z7CNwo/s600/2011-02-062.jpg)
Ta smutna aura, która nie zmienia się w ciągu całego dnia, pozbawia mnie energii ... jak to możliwe żeby wczesnym rankiem, w południe i popołudniu panowała ta sama szarówka za oknami ? A jednak... dlatego szukam kolorów, gdziekolwiek, w czymkolwiek, byleby naładować akumulatory !
Il me manque des couleurs !!!
![](http://1.bp.blogspot.com/_t8uBLopcfjA/TU6Eg7mJjlI/AAAAAAAAERk/dzr56DhJwz8/s600/2011-02-061.jpg)
![](http://2.bp.blogspot.com/_t8uBLopcfjA/TU6EvhTDuvI/AAAAAAAAERs/2t10OyG6i_E/s600/2011-02-06.jpg)
![](http://1.bp.blogspot.com/_t8uBLopcfjA/TU6E9xWx1zI/AAAAAAAAER0/z9tR_Z7CNwo/s600/2011-02-062.jpg)
Ta smutna aura, która nie zmienia się w ciągu całego dnia, pozbawia mnie energii ... jak to możliwe żeby wczesnym rankiem, w południe i popołudniu panowała ta sama szarówka za oknami ? A jednak... dlatego szukam kolorów, gdziekolwiek, w czymkolwiek, byleby naładować akumulatory !
Och , moja droga wiem o czym mowisz!!! Dzis po wielu szarych dniach wyszlo cudne slonce i za mi skrzydel dodalo!!! Cierpliwosci!! Przyjdzie i do Ciebie!! Udanej niedzieli!! Ag
OdpowiedzUsuńU mnie za oknem podobnie ponuro i szaro. Sama potrzebuję kolorów. Jeśli masz ochotę na trochę kolorów zajrzyj co dzisiaj zmajstrowałam u siebie. Właśnie pod wpływem chwili i z potrzeby zrobienia czegoś co doda energii mieszkaniu, a przede wszystkim mi i może oglądającym:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
W Wawie wyjrzało słonko i kawałek błękintego, cudnie czystego nieba! Mam nadzieję, że u Ciebie też się pojawi! Ja też szukam kolorów i też w hiacyntach... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, słoneczko przebija się przez chmurki. I dzięki temu zrobiło się tak jakoś lepiej:)))
OdpowiedzUsuńPotwierdzam. Po kolory zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie już kolejne hiacynciki się "wykluwają " uwielbiam je ;-)
OdpowiedzUsuńEwuni głowa do góry, do wiosny już blisko i do światełka słonecznego ;-)
Wpadnij do mnie na głosowanko ;-)
Pozdrawiam Aga
U mnie już zakwitły...na piękny róż:) i zrobiło się wiosennie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Patience, les couleurs arrivent! Ici, nous avons la douceur en ce moment, et les premières fleurs nous offrent leurs couleurs printanières! Je te souhaite une belle semaine! Bises.Marie-Pierre
OdpowiedzUsuńEwo, taki sam hiacynt stanął właśnie na naszym kuchennym parapecie, a ja czekam na jego pierwsze kolory. Na ciepło. Na wiosnę. Na niebo bezchmurne. Dwa ostatnie zdjęcia jak z innej epoki ;) Piękne. Zdradzisz, jak można uzyskać taki efekt?
OdpowiedzUsuńaaa... kwiatki z Lidla, mam 3 sztuki :) czekam az zakwitną :)
OdpowiedzUsuń