Une petite cuisinière

Uwielbiam mufinki. Z zazdrością zawsze patrzę na te serwowane przez przeróżne kafejki. Postanowiłam, że i ja dojdę któregoś dnia do perfekcji i te serwowane przez moją domową kafejkę będą równie dorodne. Różnorodność ich kompozycji smakowych jest obłędna, są te z wnętrzem i te bez wnętrza, z czekoladą, z wiśniami, z płatkami owsianymi, malinami...sama asieja ciastko z marzeń proponuje ich tyle, że zupełnie straciłam głowę ;-)) Ale w odpowiednim czasie się opanowałam i oto moja propozycja.


Podstawa przepisu pochodzi ze strony przepisy net, ja natomiast wprowadziłam jedną modyfikację: zamiast ciasteczek oreo, dodałam do całości ciasteczka które widzicie na zdjęciu - kakaowe z wnętrzem z masła orzechowego. Kiedy je chrupiemy, czujemy czasami małą słonawą niespodziankę - to jest na prawdę pyszne ! A teraz przepis:
  • Na 6 sztuk:
  • - 1 jajko
  • - 125 ml mleka
  • - 20 g słodkiego kakao
  • - 90 g cukru demerara
  • - 175 g mąki
  • - 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • - 3-4 pokruszone ciasteczka Oreo
  • Dekoracja:
  • - 80 ml śmietany 36%
  • - 3 ciasteczka Oreo

Komentarze

  1. Ale pychotka:) smaka mi Kochana na noc świętą narobiłaś :)
    co to za cudna fotka w tle?
    ściskam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też miałam fazę muffinkową:)) pychota!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodkości zawsze i wszędzie :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam muffiny:)Narobiłaś mi smaku na te pyszności:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Muffiny wielbiam każde, zawsze i wszędzie i o każdej porze:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hummmmmmm, ca a l'air bon. Idéal pour la pause thé!!!
    Bisous

    OdpowiedzUsuń
  7. Alez u Ciebie smakowicie. I widze, ze ty naprawde kochasz francuski.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy