Zapachy Wielkanocy
Małymi kroczkami
W sumie, pomyślałam, dlaczego by nie posadzić rzeżuchy już ? Zwykle bywało tak, że o niej zupełnie zapominałam i nie miałam okazji żeby nacieszyć się jej zapachem w czasie świąt. Tym razem posadziłam ją wcześniej żeby o niej zwyczajnie nie zapomnieć jak przyjdzie na to czas.
![](http://4.bp.blogspot.com/-RoSuzxYxPGI/TZcPiBQeV1I/AAAAAAAAEdw/ClbrLFgwTLQ/s550/2011-04-02.jpg)
![](http://1.bp.blogspot.com/-MiQG4AbvYHo/TZcQ7UgaErI/AAAAAAAAEd4/N_TbGdDkNEA/s550/Kola%25C5%25BCe4.jpg)
Żeby nie zapomnieć, już wyjęłam z moich przepastnych szuflad w których jest wszystko i nic, baranka - pamiątkę po mojej babci. Ilość rzeczy, które wydają nam się niezbędne a takimi w rzeczywistości nie są, powoduje, że zapominam...dlatego właśnie żeby nie zapomnieć, mam mojego starego baranka już w zasięgu wzroku ;-))
![](http://3.bp.blogspot.com/-vPJzF5d_BUQ/TZcSC7fOE7I/AAAAAAAAEeA/j0DH4EIBYyw/s550/2011-04-021.jpg)
Ciekawa jestem czy Wam, moje drogie, zdarza się również zapomnieć mimo, że cały rok macie coś w głowie ? Czy zdarzyło Wam się nakupować przy okazji świąt rzeczy, ozdób, które tak naprawdę zalegały już gdzieś w piwnicy, spakowane w kartonowe pudełka ? Mam wrażenie, że ja je odnajduje co drugi rok a wtedy kiedy ich szukam, zwykle ich nie znajduję i jestem w stanie nawet uwierzyć, że ich po prostu nie ma ;-))
Pozdrawiam Was weekendowo i życzę udanych przygotowań !
Masz racje! Czas pomyslec o rzezu....no jak to zakonczyc... o rzezusze ???
OdpowiedzUsuńAle ladny baranek ! No i ten wazon to moj ulubiony !!!
Ja juz wyjelam drewniane jaja, palemki jeszcze troche niech poczekaja .
Pa-Ag
Ewciu jak ja Cie lubię.Tak jak ty juz grzebie po pudełkach i wyciągam zeby nie zapomnieć.Na strychu po babci tyle tego ze chyba wszystko zniose z pudełkami.Baranki kurki koszyczki recznie robione dla nas co roku i ustrajane.Juz powoli sobie odkopuje te skarby bo chce się nacieszyć.Przypomnij jak tą rzezuchę wysiewasz.Pamietam ze na watę i woda.?Tak jak piszesz tez wysiewałysmy z kuzynka na swieta.
OdpowiedzUsuńCzas tak szybko mknie.Swieta zaledwie 3 dni.Wiec tym bardziej mozemy sobie dekorowac dom cały kwiecien.
Pozdrawiam Cie.
Chyba nic tak nie przywołuje wspomnień jak zapach. Baranek, pamiątka po babci uczyni twe święta niezwykle rodzinnymi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ewo, zdarzyło się i to nie jeden raz ;)Na naszym parapecie żerzucha już pachnie i rośnie, a na wierzbowych gałązkach wiszą pierwsze wydmuszki zrobione przez Dzieci. Lubię takie długie oczekiwanie na święta, przygotowania do nich i radość, jaką odnajdujemy w nich wspólnie z Chłopcem i Dziewczynkami. Jeszcze raz dziękuję za wyróżnienie! Wkrótce będzie o tym osobny post, a tymczasem nadal ogarniam się po powrocie z NY ;)
OdpowiedzUsuńUściski!