Kwiatowo i smacznie

Tak, na początek jeszcze kwiaty z mojej rabaty ;-) to oczywiście przenośnia - mój balkon w nich jeszcze nie tonie ale kwiatuszków przybywa ;-))



To taka niespodzianka dla oka gdyż kupiłam je jeszcze w pąkach i miałam wrażenie, że będą miały zupełnie inny kolor hihihi.


Stokrotki - podobno tworzą kępy, rozrastają się i są roślinami wieloletnimi - zobaczymy jak się odnajdą w tym moim zakamarku, na razie świetnie go swoim kolorem rozświetlają i nadają mu życie.

A tu kolejna pelargonia -niespodzianka ;-))
Bardzo miło spędza się czas wśród tylu kwiatów, ich kolorów i zapachów. Na szczęście pogoda dopisuje więc i wieczorami przesiadujemy na naszym balkonie tak długo jak to jest tylko możliwe.




Na koniec kulinarnie - może niezbyt wykwintnie ale smacznie. Mam od wielu lat taki znaleziony w internecie przepis na pizzę, którego konsekwentnie wykorzystuję. Wczoraj wpadłam na pomysł aby z tego ciasta nie przygotowywać tradycyjnie jednego wielgaśnego kwadrata przyozdobionego pysznościami znalezionymi w lodówce ale pobawić się trochę i zrobić tzw. małe pizze na dwa gryzy. To niesamowite ale okazały się być w smaku zupełnie inne niz ta zwykle przeze mnie przygotowywana. Małe jest piękne...i smaczne !!!



Oto przepis:


pól opakowania tradycyjnych drożdży zalewamy 100ml wody i mieszamy dokładnie aby się w niej rozpuściły. Następnie przelewamy te rozpuszczone drożdże do miski, dolewamy kolejne 100ml wody, dwie łyzki oleju oraz szczyptę soli. Ostatnia czynność dotyczy dodania mąki i tutaj nie podam Wam jej określonej ilości ponieważ robię to od lat na oko. Dosypuję jej na dwa razy i kiedy ciasto ładnie się zarobi, nie będzie się zbytnio kleiło, wtedy trzeba go zostawić do wyrośnięcia na około 0,5 godziny. Kiedy będziecie je wydobywać z misy, możemy oprószyć je również mąką aby się nie kleiło - następnie rozprowadzamy je na blasze palcami, można je również rozwałkować (co uczyniłam wczoraj). Na wierzch zwykle daję koncentrat pomidorowy (choć kiedyś zrobiłam tzw. pizzę białą czyli z majonezem jako bazą i też była pyszna), na to oregano (choć wczoraj dodałam je do ciasta) i co Wam się w danej chwili umyśli. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 15minut. Trzeba uważać żeby nie trzymać jej w tym piekarnika zbyt długo bo będzie twarda.


Gorąco polecam i życzę smacznego !!! Jest pyszna w każdej postaci ;-))


Komentarze

  1. Witaj
    Na poczatku odpowiem na pytanie, tace kupilam w Holandii, ale znalazlam podobna choc nie powiem droga, moja to koszt 1.5€
    http://allegro.pl/floran-design-taca-drewniana-i1611523759.html
    Moja malowalam bo w pierwszej wersji byla zolta.

    Balkon masz uroczy, ta pelargonia zaskoczyla mnie nie widzialam jeszcze tak ladnej.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne pelargonie, takiej jasnoróżowej jeszcze nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale dziś smacznie :)
    Przepiękne kwiaty i lampion !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Lampion i kwiatki super, ale takiego mam smaka na te drożdżowce, że dziś wypróbuje przepisik;]]
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale masz kolorowo na balkonie:)) ślicznie!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy