Smacznie
No cóż, nie może ich zabraknąć na wiosennym stole... czerwcowe damy w pełnej okazałości
![](//4.bp.blogspot.com/-TwB8jTJbOKw/TfIqp1rYXvI/AAAAAAAAEsA/3kxNJnO9oCE/s550/2011-06-102.jpg)
Już u mnie występowały w dwóch nawet postaciach: serwowałam deser w barwach narodowych i tartę z truskawkowym nadzieniem. Dzisiaj, ich kolejne wcielenie - tym razem dzieło rąk mojego męża.![](//3.bp.blogspot.com/-OI5Dt_RzfOk/TfIqSxMH9YI/AAAAAAAAErw/OYPhZR-qLA4/s550/2011-06-10.jpg)
Bardzo delikatne, rozpływająe się w ustach. Dla obcokrajowców ziemniaki na słodko - dla nas historia, dzieciństwo, wspomnienia beztroskich chwil, zbliżających się wakacji, przepis przekazywany z pokolenia na pokolenie - wszechobecny, niezmienny, idealny !
![](//4.bp.blogspot.com/-iY0N1SXSh48/TfIrv3eUzOI/AAAAAAAAEsI/Bv08ThYmOvA/s550/2011-06-101.jpg)
Nie może ich zabraknąć na żadnym wiosennym stole...czerwcowe damy w jakże smakowitej postaci ! Pozdrawiam Was słonecznie, Ewa
![](http://4.bp.blogspot.com/-TwB8jTJbOKw/TfIqp1rYXvI/AAAAAAAAEsA/3kxNJnO9oCE/s550/2011-06-102.jpg)
Już u mnie występowały w dwóch nawet postaciach: serwowałam deser w barwach narodowych i tartę z truskawkowym nadzieniem. Dzisiaj, ich kolejne wcielenie - tym razem dzieło rąk mojego męża.
![](http://3.bp.blogspot.com/-OI5Dt_RzfOk/TfIqSxMH9YI/AAAAAAAAErw/OYPhZR-qLA4/s550/2011-06-10.jpg)
Bardzo delikatne, rozpływająe się w ustach. Dla obcokrajowców ziemniaki na słodko - dla nas historia, dzieciństwo, wspomnienia beztroskich chwil, zbliżających się wakacji, przepis przekazywany z pokolenia na pokolenie - wszechobecny, niezmienny, idealny !
![](http://4.bp.blogspot.com/-iY0N1SXSh48/TfIrv3eUzOI/AAAAAAAAEsI/Bv08ThYmOvA/s550/2011-06-101.jpg)
Nie może ich zabraknąć na żadnym wiosennym stole...czerwcowe damy w jakże smakowitej postaci ! Pozdrawiam Was słonecznie, Ewa
Wow, wyglądają niesamowicie!!! Dobrze, że właśnie zjadłam obiad bo monitor bym oblizała:))
OdpowiedzUsuńknedle z truskawkami !!!!!!!! pychota !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńO jej jakie pyszności !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Paluchy lizać :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo
Knedle miałam w czwartek. Zjadłam 5 i myślałam że pęknę :) Ale były takie dobre. Twoje wyglądają jeszcze smaczniej. Maż zdolnego męża. Super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOch, az slinka cieknie !
OdpowiedzUsuńCa a l'air délicieux, tu es une fine cuisinière et pâtissière Ewa. Ca semble délicieux!
OdpowiedzUsuńBisous