W kolorze tęczy
Świeciło słońce i padał deszcz - uwielbiam właśnie takie chwile, wtedy wiem, że ten deszcz to zapowiedź lata. Dzisiaj, już nie mam takiego wrażenia.
![](//1.bp.blogspot.com/-nDFoLPcmbpc/Tf7_wF2wTUI/AAAAAAAAEtQ/W4WmPmhqMUo/s550/2011-06-192.jpg)
Oto niesamowitość wczorajszej tęczy - łączyła dwa krańce podwórka i była podwójna.
A na zakończenie bardzo przyjemna i prosta w wykonaniu Jogurtowa babka.
Oto składniki:
3 żółtka, 1 szklanka mąki, 2/3 szklanki jogurtu, 2/3 szklanki cukru, 2/5 rozpuszczonej margaryny, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia, 2/3 szklanki rodzynek.
Piec ją należy w 180 stopniach około 1h. W przepisie podane było 45 minut ale to zbyt mokra baba, żeby trzymać ją piekarniku tak krótko - ja wydłużyłam ten cza i opłacało się - wyszła pyszna. Co do dodatków, oczywiście zmieniłam je troszkę, nie dorzuciłam rodzynek (bo ich nie miałam) ale kandyzowaną skórkę pomarańczową i ten sam aromat - tym samym babka nabrała dodatkowego aromatu. Oto co z tego wyszło.
![](http://1.bp.blogspot.com/-nDFoLPcmbpc/Tf7_wF2wTUI/AAAAAAAAEtQ/W4WmPmhqMUo/s550/2011-06-192.jpg)
Oto niesamowitość wczorajszej tęczy - łączyła dwa krańce podwórka i była podwójna.
![](http://2.bp.blogspot.com/-938PIwUGKHE/Tf8AUlo6UnI/AAAAAAAAEtY/yTpGDo23HC4/s550/2011-06-194.jpg)
Oto składniki:
3 żółtka, 1 szklanka mąki, 2/3 szklanki jogurtu, 2/3 szklanki cukru, 2/5 rozpuszczonej margaryny, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia, 2/3 szklanki rodzynek.
Piec ją należy w 180 stopniach około 1h. W przepisie podane było 45 minut ale to zbyt mokra baba, żeby trzymać ją piekarniku tak krótko - ja wydłużyłam ten cza i opłacało się - wyszła pyszna. Co do dodatków, oczywiście zmieniłam je troszkę, nie dorzuciłam rodzynek (bo ich nie miałam) ale kandyzowaną skórkę pomarańczową i ten sam aromat - tym samym babka nabrała dodatkowego aromatu. Oto co z tego wyszło.
![](http://1.bp.blogspot.com/-xcJ0kvANeIU/Tf8CQsORI5I/AAAAAAAAEtg/UQlF34nQoBc/s550/2011-06-19.jpg)
Podwójna tęcza to dach nad domem dobrych ludzi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękna tęcza, bardzo je lubię:)
OdpowiedzUsuńBabkę jogurtową kiedyś robiłam ale zakalec mi wyszedł:(
uwielbiam tęczę.
OdpowiedzUsuńpiękna tęcza.
OdpowiedzUsuńbabki jeszcze nie piekłam
Przepis godny wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Slonce i deszcz w rezultacie takie piekne widoki.
OdpowiedzUsuńBabka wyglada smakowicie, ja robie jogurtowe mufinki, wiec ta babka pewnie tez mi posmakuje:)
Pozdrawiam
Tęcza to takie magiczne zjawisko, zawsze wywołuje we mnie miłe skojarzenia i pytanie: co się znajduje na jej końcu ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga