Niezapominajka

Powolutku dochodzę do siebie...wczoraj jeszcze każdy ruch głowy równał się strasznemu jej bólowi, dawały znać o swoim istnieniu uszy a i gardło nie chciało być gorsze...aż boję się cokolwiek mówić ale dzisiaj czuję te wszystkie wymienione części mojego ciała już mniej...czyż bym wyzbywała się choroby ???? Na szczęście pogoda za oknem nie nastraja do spacerów więc skupiłam się maksymalnie na wyzdrowieniu i może się uda...cóż, opryszczka jest tylko wciąż obecna i co tu dużo mówić, wygląda niewyjściowo. Wszystkim bardzo dziękuję za słowa otuchy i życzenia powrotu do zdrowia. Było chyba zbyt ładnie a ja, jak zwykle, uwierzyłam no i znowu klaps ! Na całe szczęście, Tosia wyszła bez szwanku z tej ciężkiej chorobowej atmosfery i to mnie najbardziej cieszy. A co dzisiaj ? Dzisiaj mała niezapominajka.


Blog Diabelski Młyn poddał fajny pomysł dla tych którzy nie zawsze pamiętają a ja do takich niestety należę :-(( Chodzi o urodziny i imieniny naszych najbliższych a i przyjaciół i bliskich nam osób. Każda kartka to stempelek Glitz z datownikiem, wystarczy zaznaczyć jedynie dzień i poniżej napisać kogo ta data dotyczy. Zawsze to przyjemniejszy dla oka pomysł niż lista wywieszona w toalecie (patent mojej francuskiej koleżanki).


A Wy, moje drogie, macie jakieś pomysły na to żeby być na bieżąco ? Może z taką małą NIEZAPOMINAJKĄ, już będę pamiętać, pod warunkiem jednak, że ją uzupełnię hihihi
Pozdrawiam Was gorąco, Ewa

Komentarze

  1. witaj:) przepięknie tutaj u Ciebie:) będę odwiedzać! śliczna praca:)cuudo! pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewuniu, wlasnie czytam ze bylas/jestes chora,mam nadzieje ze szybko sie polepszy. Niezapominajka jest piekna, wlasnie widze te karteczki w srodku, sliczne! i swietny to pomysl ja zawsze wpisuje wszystkie daty na nowo co roku do aktualnego kalendarze alez to pracochlonne, takie wyjscie jest swietne! Gdybys miala ochote kiedys zrobic mi taka Niezapominajke w ramach wymianki to daj znac prosze! Dziekuje za mile slowa u mnie! Pozdrawiam cieplutko

    Syl

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, po pierwsze pamiętać o niezapominajce :-)A, no i uzupełnić hi hi.
    Ja zapisuję, zapominam, potem biegam potrójnie, przyrzekam sobie, że nie zapomnę i ...zapominam.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie nazwalas ten kalendarz:) niezapominajka swietna nazwa!!!
    i ladnie stworzona :)
    dziekujemy za udzial w wyzwaniu na Diableskim Mlynie:*

    OdpowiedzUsuń
  5. 'niezapominajka' super, ja też zawsze zapominam o wszelkich datach ;p

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy