Słodkości jak śnieżynki

Potrzebowałam szybkiego przepisu na coś słodkiego a do tego odpowiedniego dla karmiących matek...i znalazłam !


Od jakiegoś czasu kupuję takie broszurki ze sprawdzonymi przepisami domowych kuchni czytelników - na broszurkę nikt nie zwraca uwagi bo nie grzeszy urodą ale przepisy są na prawdę ciekawe i nie drogie a to co z nich wychodzi jest smaczne i co najważniejsze - składniki zawsze znajdziemy pod ręką lub po prostu w osiedlowym sklepie.
Babeczki które prezentuję zostały zrobione z kaszy manny na mleku. Po przygotowaniu jej, nakładamy ją do foremek i odstawiamy aby wszystko wystygło i zastygło. Ja przygotowałam je wieczorem a częstowałam nimi w południe dnia następnego. Można je różnorako udekorować, ja polałam je miodem ale tutaj jest pełna dowolność działania. Polecam bo smakują zaskakująco dobrze, należy pamiętać aby w momencie przygotowywania kaszy, dorzucić jakiegoś aromatu - ja dodałam olejku śmietankowego, który nadał wyrazistości deserowi.

Kolejna rzecz, którą przygotowałam pod wpływem impulsu są zaproszenia na chrzest mojej córci. Wykorzystałam formę tagów jako bazę pod zaproszenie. Chciałam czegoś innego, nie typowego, otwieranego karneciku ale czegoś co zaskoczy ale i przypadnie do gustu. Oto co z tego wyszło.


Do przygotowania tych zaproszeń wykorzystałam zimową kolekcję UHK Gallery a dokładniej mówiąc papier New dawn Winter Garden i resztki, których nigdy nie wyrzucam ;-))
I jak się Wam podobają ?
Pozdrawiam słonecznie, Ewa

Komentarze

  1. zaproszenia sa piękne! a babeczki z kaszki mmm muszą byc pyszne wygladają tak uspokajająco...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. haha tak, te babeczki maja cos w sobie uspokajacego, zjadlabym pewnie wszystkie naraz:-)
    A zaproszenia rewelacyjne!
    milego wieczoru
    B.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kaszę mannę!!! Babeczki wyglądają bosko!!!A zaproszenia bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł na babeczki z kaszy, chyba też zrobię zainspirowałaś mnie, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaproszenia cudne. A pomysł na babeczki rewelacja. Musze też skorzystać z tego pomysłu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zaproszenia :)

    ja polecam zwykle ciasto drożdżowe z rodzynkami albo powidłami ze śliwki to ostatnie fajnie też działa na jelita dzidziusia

    OdpowiedzUsuń
  7. przepiękne. a przepis wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne zaproszenia, niesztampowe :) A babeczki aż kuszą, żeby je spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaproszenia są śliczne, niepowtarzalne.
    A kaszka w takim wydaniu z pewnością posmakuje nie tylko karmiącym mamom.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. prześliczne są te zaproszenia:) ślicznie u Ciebie:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaproszenia są absolutnie rewelacyjne, w Twoim stylu, genialne.
    Pomysł na babeczki świetny.
    Fajnie dzisiaj tu u Ciebie. Aż żal wychodzić :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaproszenia mnie pozytywnie zaskoczyly i bardzo przypadly do gustu.
    Sciskam Ewcia

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczne zaproszenia i smakowity deser:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy