Jak tu się nudzić...?

No właśnie ! Nie raz już pisałam, że mój "czas wolny" zagospodarowany jest zwykle przez jedno z kilku, nieustannie mi towarzyszących zajęć. Kiedy nudzi mnie jedno, biorę się za drugie albo za trzecie i kolejne, z których każde czeka na swój czas. Tym razem padło na decoupage ! Oj dawno, daaawno go nie było. Zawsze jest jakiś impuls do działania, dokładnie tak samo było i tym razem. Przy wieczornej lekturze blogów, natknęłam się kiedyś na wpis MariiPar prezentującej takie małe cudeńko, którym została obdarowana jej wnusia. Pudełeczko bardzo przypadło mi do gustu, nie znajdowałam jednak dla niego zastosowania w moim domu - brak pomysłu sprawił, że pudełeczko zostało wyparte z moich myśli...do czasu jednak...do czasu natknięcia się na nie w Empiku ;-))


oj serce znowu zabiło...a i zastosowanie się szybciutko znalazło.


Z biżuterii za którą najczęściej się oglądam, preferuję bransoletki (o tym też już wspominałam), nie mam ich oszałamiającej ilości, jednak nie jest to też jedna sztuka. Kiedy otworzyłam pudełeczko jeszcze w sklepie, zobaczyłam je tam wszystkie leżące, dobrze widoczne i nie pozwijane jedna w drugą. Akcja - reakcja i puzderko spełnia idealnie swoją rolę!


Otwieram je i widzę jak na dłoni moje ulubienice ;-) A co do motywu, miałam mały dylemat, muszę przyznać, że po wyklejeniu wzorem pierwotnie wybranym, musiałam go zamalować i zmienić koncepcję. Zrobiłam połączenie, kolorystycznie idealnie jednak mimo wszystko kwiat jabłoni nie pasował mi do róży. Teraz jest już dobrze. Jestem zadowolona i spokojna a co najważniejsze, z łatwością dostaję się do moich codziennych ozdóbek, którymi są moje bransoletki.


Nie ma to jak dobry pomysł i chęci, zaraz powstaje coś, co rozjaśnia szarą rzeczywistość i daje ogromną radość i satysfakcję. Pozdrawiam, Ewa

P.s.
Bardzo proszę Basię, która wygrała moje Candy o kontakt ze mną. A może Wy dziewczyny macie do B. adres e-mail? Napiszcie, proszę i z góry dziękuję.

Komentarze

  1. I twoje puzdereczko śliczne. Swoją wielkością idealnie pasuje do przechowywania bransoletek.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ups nie bardzo sie udało...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pudełeczko cudowne :) uwielbiam takie "bibeloty" i sama mam ich kilka ale czasami nie moge oprzec się kiedy w sklepie mi coś wpadnie w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fantastyczne pudelko:)Aż sie chce dekupażować:)
    PS.napisąlam do Basi,żeby sie do Ciebie odezwała. Basia wlaśnie urlopuje w PL i pewnie dlatego nie zaglada często na blogi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne pudełko.
    piękny motyw różany.
    pozdrawiam.
    ps. Emilkowe pudełko czeka na jej pierwsze drobiazgi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy za dużo pudełek ... śliczny wzór i piękne zdjęcia:)
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze, wiosenkę widać w motywie:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podoba, że motyw 'wchodzi' do środka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ślicznie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne pudełko_patrząc na takie rzeczy człowiek nabiera ochoty na jakiś dekupażyk:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pudełeczko bardzo ładnie się prezentuje !!!!!!!!!!!!!!!!!
    Motyw różany bardzo piękny !!!
    Wszystkim biżutkom ;-) będzie się dobrze w nim mieszkało !!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  12. Stworzylas bardzo funkcjonalne i pieknie wygladajace pudelko:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniale pudelko, idelane polacznie kolorystyczne. Kazda z nas powinna miec takcih conajmniej kilka:-)
    sciskam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne pudełeczko :) akurat na biżuterię :) http://peelargonia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładniusie to pudełeczko a jakie przydatne na co dzień.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy