Porządkujemy
Na samym początku, bardzo Wam wszystkim serdecznie dziękuję za urodzinowe życzenia. Bardzo dziękuję również za waszą obecność, która napełnia mnie siłą i wypiera to co złe ! A teraz już o przedwiosennym porządkowaniu papierów.
Oj, ja uwielbiam wszelkiego rodzaju notesiki, karteluszki, skrawki papierów niekoniecznie ozdobnych i wszystko na czym można coś zanotować. W jednej z moich kuchennych szuflad znajdują swoje miejsce upchane kartki z zanotowanymi przepisami. Miałam kiedyś ochotę je przepisać do zeszytu ale stwierdziłam, że to takie kopiowanie nie sprawia mi żadnej frajdy a tym bardziej nie mam na to czasu. W ramach wiosennych porządków i segregowania rzeczy, postanowiłam coś z tym kramem zrobić. Wymyśliłam więc rozwiązanie !
Mój przepiśnik powstał z dziesięciu kopert połączonych ze sobą żółtą tasiemką, zewnętrzne strony dwóch z nich zostały ozdobione papierami do scrapbookingu. A dlaczego tak ? Do każdej z kopert chowam moje zapiski a na zewnątrz zapisuję co w jej wnętrzu mogę znaleźć :-))
Inspiracją do pomysłu stał się zeszyt znaleziony w TKMaxxie - kartki jak koperty i miejsce na notatki - już miałam kupić po czym stwierdziłam, że przecież mam wszystko co potrzeba żeby taki zeszyt stworzyć. Słowo się rzekło, przepiśnik gotowy !
O to mi właśnie chodziło !!! Karteczki zniknęły z szuflady, co więcej, wiem gdzie mogę je znaleźć i nie denerwuję się, że któraś z nich może mi zginąć...przecież to takie cenne zapiski ! Jednym słowem, pierwsze koty za sprzątaniowe płoty ! Przedwiosenna krzątanina rozpoczęta !
![](//4.bp.blogspot.com/-IFq0b9VSFQQ/T06y7K77qfI/AAAAAAAAFt8/LD8o46vdIzs/s550/2012-02-062.jpg)
A na koniec, mój mały, różowy krasnal
Jutro kończy pięć miesięcy ! Gdzie ten czas się tak spieszy ... ?
Pozdrawiam Was serdecznie, Ewa
Oj, ja uwielbiam wszelkiego rodzaju notesiki, karteluszki, skrawki papierów niekoniecznie ozdobnych i wszystko na czym można coś zanotować. W jednej z moich kuchennych szuflad znajdują swoje miejsce upchane kartki z zanotowanymi przepisami. Miałam kiedyś ochotę je przepisać do zeszytu ale stwierdziłam, że to takie kopiowanie nie sprawia mi żadnej frajdy a tym bardziej nie mam na to czasu. W ramach wiosennych porządków i segregowania rzeczy, postanowiłam coś z tym kramem zrobić. Wymyśliłam więc rozwiązanie !
![](http://4.bp.blogspot.com/-Wr8SODsxuuU/T06o9Y4KhuI/AAAAAAAAFtY/uQtDKhJDHnU/s550/2012-02-063.jpg)
Inspiracją do pomysłu stał się zeszyt znaleziony w TKMaxxie - kartki jak koperty i miejsce na notatki - już miałam kupić po czym stwierdziłam, że przecież mam wszystko co potrzeba żeby taki zeszyt stworzyć. Słowo się rzekło, przepiśnik gotowy !
![](http://4.bp.blogspot.com/-Aayz1AJai4o/T06sJ-3sboI/AAAAAAAAFtk/MuBHF6B7CjU/s550/2012-02-064.jpg)
![](http://4.bp.blogspot.com/-IFq0b9VSFQQ/T06y7K77qfI/AAAAAAAAFt8/LD8o46vdIzs/s550/2012-02-062.jpg)
A na koniec, mój mały, różowy krasnal
![](http://2.bp.blogspot.com/-DtgYMaGnvyI/T06uwo_fj3I/AAAAAAAAFtw/oiUE9ZBDh38/s550/Kola%25C5%25BCe19-1%2Bkopia.jpg)
Pozdrawiam Was serdecznie, Ewa
Mój Boże, ale Tosia szybko rośnie. Dopiero była malutka jak okruszek, a tutaj kawał ślicznej dziewuszki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Różowa Tosia podoba mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńAleż te krasnale szybko rosną!
OdpowiedzUsuńEwuś napisałam Ci maila parę dni temu. Dostałaś?
OdpowiedzUsuńJaki fajny pomysl, nigdy takiego przepisnika nie widzialam, rewelacja i mozna pomysl wykorzystac do innych przydatnych karteluszek.
OdpowiedzUsuńbuzka dla rozowego krasnalka:)
Tosik, alez Ty jesteś kompatybilna z aparatem, pozazdroscic. Tita.
OdpowiedzUsuńMiałam już tu nic nie pisać, ale ... muszę ... Słodka ta Twoja Tosieńka, a przepiśnik bardzo pomysłowy i ładny
OdpowiedzUsuńBuziaki