Brawo dla babcinych kwadratów
Brawo biję również sobie gdyż po wielu próbach kończących się niepowodzeniami, kolejna uwieńczona została sukcesem !
Ten motyw nie dawał mi spokoju...lubię eksperymentować, lubię podejmować wyzwania w celu sprawdzenia siebie i swoich umiejętności i różnie to bywa, zwykle jednak się udawało a na sukces nie trzeba było czekać zbyt długo - cóż, babcine kwadraty okazały się bardziej wymagające...a może to kwestia nauczyciela ???
Chylę czoła Uli z bloga Sen Mai, która ostatnio opublikowała posta z instruktażem w postaci trzech krótkich filmików - "Jak udziergać taki kwadracik ". Położyłam rodzinkę spać, wzięłam szydełko, oczekującą na spożycie włóczkę, założyłam słuchawki na uszy i robiłam razem z Ulą kolejne etapy kwadrata.
Dzisiaj mam tych kwadratów 25, zaczęłam już zszywać, myślę, że jeszcze w tym tygodniu powstanie moja pierwsza podusia a la babciny kufer...cieszę się jak dziecko i tego mi właśnie było trzeba !
Pozdrawiam słonecznie dziewczyny i namawiam do podejmowania wyzwań - to takie budujące kiedy nagle okazuje się, że czarna magia staje się mniej czarna ;-))
Ewa
![](http://4.bp.blogspot.com/-53mUdVYzIY4/T1WgDgmS0sI/AAAAAAAAFu8/BRNUn3JO3dY/s550/2012-03-051.jpg)
![](http://4.bp.blogspot.com/-B-dqpQd4Yso/T1Wg994JWRI/AAAAAAAAFvI/nXbqV7jeIU4/s550/2012-03-6.jpg)
![](http://3.bp.blogspot.com/-dlZBXuCL3UU/T1WiCgoFfcI/AAAAAAAAFvU/jPGhFOqSeHQ/s550/2012-03-7.jpg)
![](http://4.bp.blogspot.com/-eOiCmok4CkY/T1Wi9BBcAsI/AAAAAAAAFvg/ey1f6YfCz98/s550/2012-03-052.jpg)
Ewa
Piękne :)
OdpowiedzUsuńcały czas zastanawiałam się, co to będą za "babcine kwadraty" i doczekałam się odpowiedzi :)
Pracowita z ciebie mróweczka, Ewo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne pastelowe kolorki!!Bardzo mi się podobają te kwadraciki.Napracowałaś się:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Determinacja wieńczy dzieło !!!
OdpowiedzUsuńKwadraciki w pięknej tonacji - widzę, że róż Cię nie opuszcza ;-)
Koniecznie zaprezntuj mam poduchę !!!
Może będą i inne pracki w kwadraciki ?
Pozdrawiam Agnieszka
cudne kolorki :)
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia. Bo mi także przy kolejnej próbie UDAŁO SIĘ!
OdpowiedzUsuń:))))))))))))
Kolorki są prześliczne.
OdpowiedzUsuńJako osoba która nienawidzi zszywać łapała bym je od razu podczas pracy:)
Czekam na efekt końcowy.
Pozdrawiam Lacrima
Świetne i dziękuję za link do instruktażu, może też odczaruję takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńAle piękne kolorki!!!!
OdpowiedzUsuńPo podusi przyjdzie czas na narzutę:)
Piekne...śliczne kolorki......ja jestem na etapie ukończonych czterech a potrzebuje 276;)dłuuuga droga przede mną.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEwciu śliczna będzie poducha-kolorystyka taka pastelowa delikatna :-). Baw sie dobrze i czekam na końcowy efekt
OdpowiedzUsuńAle piekne!!!!! Dla mnie to czarna magia, moze kiedys... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuję serdecznie za ten wpis.Od dawna marzy mi się szydelkowanie i wskazane przez Ciebie linki sa bardzo pomocne.Buźka:)
OdpowiedzUsuńGratuluję! wyszło pięknie! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrawo! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńNaprawde staje sie mniej czarna, podziwiam Cie.
OdpowiedzUsuńKwadraciki sa pieknie wykonane i swietnie dobrana kolorystyka.
pozdrowionka
ale zatęskniłam za Babcią... i jak posypane cukrem pudrem są ☺
OdpowiedzUsuńA gdzie mozna obejrzec podusie? Czyli efekt koncowy?:)
OdpowiedzUsuńSliczne!