Brawo dla babcinych kwadratów

Brawo biję również sobie gdyż po wielu próbach kończących się niepowodzeniami, kolejna uwieńczona została sukcesem !

Ten motyw nie dawał mi spokoju...lubię eksperymentować, lubię podejmować wyzwania w celu sprawdzenia siebie i swoich umiejętności i różnie to bywa, zwykle jednak się udawało a na sukces nie trzeba było czekać zbyt długo - cóż, babcine kwadraty okazały się bardziej wymagające...a może to kwestia nauczyciela ???

Chylę czoła Uli z bloga Sen Mai, która ostatnio opublikowała posta z instruktażem w postaci trzech krótkich filmików - "Jak udziergać taki kwadracik ". Położyłam rodzinkę spać, wzięłam szydełko, oczekującą na spożycie włóczkę, założyłam słuchawki na uszy i robiłam razem z Ulą kolejne etapy kwadrata.

Dzisiaj mam tych kwadratów 25, zaczęłam już zszywać, myślę, że jeszcze w tym tygodniu powstanie moja pierwsza podusia a la babciny kufer...cieszę się jak dziecko i tego mi właśnie było trzeba !

Pozdrawiam słonecznie dziewczyny i namawiam do podejmowania wyzwań - to takie budujące kiedy nagle okazuje się, że czarna magia staje się mniej czarna ;-))
Ewa

Komentarze

  1. Piękne :)
    cały czas zastanawiałam się, co to będą za "babcine kwadraty" i doczekałam się odpowiedzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pracowita z ciebie mróweczka, Ewo.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne pastelowe kolorki!!Bardzo mi się podobają te kwadraciki.Napracowałaś się:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Determinacja wieńczy dzieło !!!
    Kwadraciki w pięknej tonacji - widzę, że róż Cię nie opuszcza ;-)
    Koniecznie zaprezntuj mam poduchę !!!
    Może będą i inne pracki w kwadraciki ?
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobne odczucia. Bo mi także przy kolejnej próbie UDAŁO SIĘ!
    :))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolorki są prześliczne.
    Jako osoba która nienawidzi zszywać łapała bym je od razu podczas pracy:)
    Czekam na efekt końcowy.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne i dziękuję za link do instruktażu, może też odczaruję takie rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale piękne kolorki!!!!
    Po podusi przyjdzie czas na narzutę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piekne...śliczne kolorki......ja jestem na etapie ukończonych czterech a potrzebuje 276;)dłuuuga droga przede mną.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewciu śliczna będzie poducha-kolorystyka taka pastelowa delikatna :-). Baw sie dobrze i czekam na końcowy efekt

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale piekne!!!!! Dla mnie to czarna magia, moze kiedys... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziekuję serdecznie za ten wpis.Od dawna marzy mi się szydelkowanie i wskazane przez Ciebie linki sa bardzo pomocne.Buźka:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję! wyszło pięknie! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Naprawde staje sie mniej czarna, podziwiam Cie.
    Kwadraciki sa pieknie wykonane i swietnie dobrana kolorystyka.
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  15. ale zatęskniłam za Babcią... i jak posypane cukrem pudrem są ☺

    OdpowiedzUsuń
  16. A gdzie mozna obejrzec podusie? Czyli efekt koncowy?:)
    Sliczne!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy