Szydełkomania
To prawda, szydełko bardzo dobrze wpasowało się w moją dłoń i cały czas powstają różne dziwne formy małych dzieł sztuki.
Tym razem z okrągłym wnętrzem, sama go sobie wymyśliłam i powtórzyłam ten wzór kilkadziesiąt razy. Miałam pewne obawy, że w momencie kiedy zrobię przerwę, wyleci mi z głowy ilość oczek i cały mechanizm działania ale na szczęście dobrnęłam do końca.
Dzisiaj już wszystkie kwadraty są pozszywane ale nie zdradzę jeszcze tajemnicy w co się zamienią - jest pomysł, są elementy, które pomogą stworzyć całość, mam nadzieję, że moja pierwsza większa praca na szydełku spełni moje wyobrażenia :-))
Limonka, fiolet i odrobina szarości...aparat niestety zmienił bezpowrotnie kolor fioletowy, przeinaczył zielonkawo żółty i tylko szarość się nie dała... Mam nadzieję, że niebawem te kwadraty powiedzą Wam coś więcej i że Wam się to spodoba ;-)
Pozdrawiam weekendowo, Ewa
Tym razem z okrągłym wnętrzem, sama go sobie wymyśliłam i powtórzyłam ten wzór kilkadziesiąt razy. Miałam pewne obawy, że w momencie kiedy zrobię przerwę, wyleci mi z głowy ilość oczek i cały mechanizm działania ale na szczęście dobrnęłam do końca.
Dzisiaj już wszystkie kwadraty są pozszywane ale nie zdradzę jeszcze tajemnicy w co się zamienią - jest pomysł, są elementy, które pomogą stworzyć całość, mam nadzieję, że moja pierwsza większa praca na szydełku spełni moje wyobrażenia :-))
Limonka, fiolet i odrobina szarości...aparat niestety zmienił bezpowrotnie kolor fioletowy, przeinaczył zielonkawo żółty i tylko szarość się nie dała... Mam nadzieję, że niebawem te kwadraty powiedzą Wam coś więcej i że Wam się to spodoba ;-)
Pozdrawiam weekendowo, Ewa
Super :)
OdpowiedzUsuńMi już się podoba, bo oczami wyobraźni przywracam kolor zniekształcony aparatem:) Super;))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczny zestaw kolorystyczny.
OdpowiedzUsuńEwunia widzę że spodobało sie Tobie szydełko
slicznie, uwielbiam szydełkowe twory:-) ciekawa jestem co powstanie, może pled?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Kolory bajka:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
J:O)
odważne zestawienie kolorów. wyszło Ci jednak ono na dobre.
OdpowiedzUsuńpojedyncze kwadraty wyglądają rewelacyjnie, a co dopiero w kupie. czekam na efekt ostateczny.
Przeglądając Twojego bloga i patrząc na Twój prezent dla mnie jestem pewna, że szydełko nie tylko dobrze wpasowało się w Twoją dłoń, ale ono już stało się jej przedłużeniem! :)
OdpowiedzUsuńWitaj Ewo, Twoje szydełkowe kwadraty bardzo mnie urzekły, bo właśnie w nietuzinkowy sposób poplotłaś włóczkę. Mają taki lekki splot... Kolory jak mówisz lekko przekłamane aparatem, ale w wersji jaką widzę bardzo mi się podobają. No... ciekawa jestem co z nich szykujesz...? Dziergaj dalej, będę zaglądać! Miłego weekendu! :) - Dominika
OdpowiedzUsuńPodobaja mi sie t ekolory, choc nie sa moje, czekam na efekt koncowy, zapowiada sie przepieknie!
OdpowiedzUsuńsciskam Cie Ewo
B.
Już widać, że będzie to przecudny pled.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Tu as des doigts de Fée !!!
OdpowiedzUsuńJe t'embrasse.
Johanna
Znam to uczucie:) Też nie mogę oderwać się od szydełka. Ciebie jednak nie uda mi się dogonić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
uzależniona Tomaszowa
super :)
OdpowiedzUsuń