Szczęśliwa posiadaczka balkonu - część II
Praca na balkonie wre ! Albo raczej wrzała bo najgorsze już za nami ;-)) na szczęście ... bo niby tylko balkon a w całym mieszkaniu pył, kurz i nie wiadomo co jeszcze.![](//4.bp.blogspot.com/-VPsjJA5eTCc/T6rDQYxWfbI/AAAAAAAAGBU/OuKe1DShDb8/s640/2012-05-075.jpg)
![](http://4.bp.blogspot.com/-VPsjJA5eTCc/T6rDQYxWfbI/AAAAAAAAGBU/OuKe1DShDb8/s640/2012-05-075.jpg)
Oto materiał z którego zdecydowaliśmy się stworzyć nasz balkonowy zakątek. Dechy pochodzą z pobliskiego tartaku, kupione za niewielkie pieniądze. Tańsze niż deski upatrzone w Praktikerze czy Leroy Merlin więc wymagały więcej zachodu czyli oheblowania, wyszlifowania - cóż, nie ma nic za darmo.
Bardzo mozolna praca dlatego trwała dłużej niż przypuszczaliśmy. Po drodze do szczęścia przytrafił nam się jeszcze deszcz więc widok z okna balkonowego nie przysparzał radości a wręcz przeciwnie, dobijał.
No cóż, najpierw musi być deszcz żeby wyszło słońce. Dosłownie i w przenośni słońce zaświeciło na naszym balkonie. Trzeba jednak przejść wszystkie etapy bo nigdy nic nie dzieje się od razu.
Kiedy dobrnęliśmy do tego momentu, poczułam, że jest dobrze i będzie coraz lepiej :-))
Coraz mniejszy bałagan choć jeszcze straszny kurz był przed nami ale coraz wyraźniej widać było światełko w tunelu.
No i najgorsze ale prowadzące do najlepszego ;-)
Jutro prace wykończeniowe i zrobi się miejsce dla mnie w tym całym bałaganie czyli szycie, sadzenie i aranżacja tej cudnej dla blokowicza przestrzeni ....ale o tym już następnym razem !
Pozdrawiam, Ewa
Nie mogę się doczekać efektu końcowego, bo zapowiada się suuuuper!
OdpowiedzUsuńMiło jest mieć balkon ;-)
OdpowiedzUsuńPosiedzieć, wypić kawkę ;-)
Czekam na finalną prezntację !!!
Pozdrawiam Agnieszka
haha,ale widzę serduszko już wisi,no bo jak inaczej?
OdpowiedzUsuńSuper balkonik bedzie wygladał;)
Pozdrawiam gorąco
dobrze się zapowiada!:)
OdpowiedzUsuńOj faktycznie,masa pracy!!!!Będzie pięknie!!!
OdpowiedzUsuńwygląda obiecująco. czekam z zapartym tchem na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńPięknie to zaaranżowałaś!!Czekam z niecierpliwością na część III :)
OdpowiedzUsuńho ho powazna sprawa:-)!
OdpowiedzUsuńsciskam
B.
Ewcia no rewelacja, swietny pomysl na zakrycie neciekawej balustrady, dechy sa w deche:)))
OdpowiedzUsuńbuzka
Świetny pomysł na oryginalny i jedyny w swoim rodzaju balkon.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale pomysł mieliście:)
OdpowiedzUsuńDeski z tartaku...już czuję zapach, nie ma jak natura i jeszcze zdolne ręce...będzie pięknie...trzymam kciuki i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń