Znowu czuję papier
Musiałam troszkę od niego odpocząć. Całe ubiegłe wakacje spędziłam na klejeniu wszystkiego co się da i na podejmowaniu każdego niemalże wyzwania...potem urodziła się Tosia, czas się skurczył, uwaga skupiona została na niej, papiery podobnie jak inne twórcze drobiazgi, odeszły w zapomnienie...Dzisiaj Tosia to już konkretna dziewczynka, dzielnie wtóruje mamusi w jej manualnych dziwactwach, obserwuje, próbuje czy to jadalne może jest, dotyka - jednym słowem, czasami udaje mi się nawet przy niej coś podziałać...szydełkowałam, tworzyłam biżuterię, szyłam i zatęskniłam za tymi cudnymi papierzyskami ;-))
Do powrotu zainspirował mnie blog Kasi I worQshop a jej art-journal dokumentujący każdą życiową chwilę, podbił moje serce. I zaczęło się ! Ścinki poszły w ruch ale wcale nie było tak prosto...bo żeby móc wyrazić się na papierze, trzeba mieć "wolną" głowę a z tym u mnie trochę jednak trudniej niż z chęciami.
Wyzwania to bardzo dobra motywacja do zrobienia czegokolwiek, mało się zastanawiając, podjęłam takowe na blogu scrapki.pl.
Tematem są litery a wyzwanie nosi nazwę LITEROMANIA. Ale miałam fajną zabawę wyrywając z gazet słowa odpowiadające mojemu pomysłowi tematycznemu, na prawdę polecam to wszystkim jako zajęcie terapeutyczne ;-)) Na tym się jednak nie skończyło ! Powiem więcej, poszły konie po betonie i pojawił się następny bodziec: temat w Scrapujących Polkach. Przecież jestem tam to dlaczego by nie zacząć zabawy.
Co mnie kręci ? Ja zrobiłam dwa w jednym, Co kocham i co mnie kręci. A jak to widzę?
A tak, kolorowo i energetycznie ! Na koniec jeszcze jedna strona z mojego art journala, temat też wykorzystałam z propozycji Scrapujących Polek "Inspiruje mnie ....".
Spodobał mi się ten temat i choć Jaszmurka zaproponowała go w maju, to bawiłam się świetnie robiąc do niego ilustrację. Przed rozpoczęciem zabawy z ArtJournalem, obawiałam się jaki jest sens robienia go...komu to jest do życia potrzebne...i wiecie co się okazało? Że to właśnie ja tego potrzebuję !
Pozdrawiam Was weekendowo ! Ewa
Do powrotu zainspirował mnie blog Kasi I worQshop a jej art-journal dokumentujący każdą życiową chwilę, podbił moje serce. I zaczęło się ! Ścinki poszły w ruch ale wcale nie było tak prosto...bo żeby móc wyrazić się na papierze, trzeba mieć "wolną" głowę a z tym u mnie trochę jednak trudniej niż z chęciami.
Wyzwania to bardzo dobra motywacja do zrobienia czegokolwiek, mało się zastanawiając, podjęłam takowe na blogu scrapki.pl.
Tematem są litery a wyzwanie nosi nazwę LITEROMANIA. Ale miałam fajną zabawę wyrywając z gazet słowa odpowiadające mojemu pomysłowi tematycznemu, na prawdę polecam to wszystkim jako zajęcie terapeutyczne ;-)) Na tym się jednak nie skończyło ! Powiem więcej, poszły konie po betonie i pojawił się następny bodziec: temat w Scrapujących Polkach. Przecież jestem tam to dlaczego by nie zacząć zabawy.
Co mnie kręci ? Ja zrobiłam dwa w jednym, Co kocham i co mnie kręci. A jak to widzę?
A tak, kolorowo i energetycznie ! Na koniec jeszcze jedna strona z mojego art journala, temat też wykorzystałam z propozycji Scrapujących Polek "Inspiruje mnie ....".
Spodobał mi się ten temat i choć Jaszmurka zaproponowała go w maju, to bawiłam się świetnie robiąc do niego ilustrację. Przed rozpoczęciem zabawy z ArtJournalem, obawiałam się jaki jest sens robienia go...komu to jest do życia potrzebne...i wiecie co się okazało? Że to właśnie ja tego potrzebuję !
Pozdrawiam Was weekendowo ! Ewa
Pięknie się "wyżywasz" Ewciu :-)
OdpowiedzUsuńMiłej soboty
Fajnie oswoilas papier, piekne prace wychodza spod Twoich rak:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zostałaś otagowana ;-). Masz ochotę na zabawę w pytania? Jeśli tak - zapraszam.
OdpowiedzUsuńTu as beaucoup de talent, que de belles choses+++
OdpowiedzUsuńBisous
ale czaderskie wpisy!!!
OdpowiedzUsuńświetnie Cię te litery wkręciły!!:))
OdpowiedzUsuńSuper kolażowanie :)
OdpowiedzUsuństuprocentowa literomania - super :)
OdpowiedzUsuń