Art-journal OSWOJONY !
Pojawił się pomysł i zaraz za nim refleksja, że to całkiem fajna zabawa ! Dokładnie tak jak pisze dzisiaj Makówka, na moich stronach pojawiają się ścinki papierów, które zamiast lądować w koszu na śmieci, dostają drugie życie i lądują w moim zaczarowanym zeszycie. Postanowiłam, że nie będę tworzyć tych stron na siłę bo nie lubię tworzyć "sztuki" na siłę, będę w tym moim art-journalu pisać o wydarzeniach godnych zapamiętania, podpierając się wyzwaniami mapkowymi - czyli łączę zabawę z zabawą wplatając w to MEMOIRE czyli pamięć o ... kiedyś pisałam pamiętnik, każdy dzień był dokładnie opisany, dzisiaj będzie ozdobiony, ten ważny i godny zapamiętania. Czyli zaczynamy !
CardMAPKA#9
Wpis zainspirowany mapką zaproponowaną przez blog ScrapMap. Wydarzenie ważne, bo rzadkie :-( dlatego złapałam tę chwilę na zdjęciu i czekam na kolejne odwiedziny mojego kuzyna z dalekiej Australii.
Kolejna strona to kolejna mapka tego samego bloga.
Tym razem trochę wyjazdu i zabaw z wodą...Tosia była w siódmym niebie ! Na koniec, przypadkowo znalezione zdjęcie...pojedyncze, więc nie wiadomo gdzie je dać...mało się zastanawiając troszkę go ozdobiłam i wylądowało w pokoju mojego syna...w końcu znają się od urodzenia ;-)) A przy okazji, wyzwanie Art-Piaskownicy i mapka proponowana przez Humę.
Lubię te papiery...wciąż nie mogę się im oprzeć. Za każdym razem podbijają moje serce swoimi kolorami ... no i tak wracam do nich z wielką przyjemnością ;-))
pozdrawiam słonecznie, Ewa
CardMAPKA#9
Wpis zainspirowany mapką zaproponowaną przez blog ScrapMap. Wydarzenie ważne, bo rzadkie :-( dlatego złapałam tę chwilę na zdjęciu i czekam na kolejne odwiedziny mojego kuzyna z dalekiej Australii.
Kolejna strona to kolejna mapka tego samego bloga.
Tym razem trochę wyjazdu i zabaw z wodą...Tosia była w siódmym niebie ! Na koniec, przypadkowo znalezione zdjęcie...pojedyncze, więc nie wiadomo gdzie je dać...mało się zastanawiając troszkę go ozdobiłam i wylądowało w pokoju mojego syna...w końcu znają się od urodzenia ;-)) A przy okazji, wyzwanie Art-Piaskownicy i mapka proponowana przez Humę.
Lubię te papiery...wciąż nie mogę się im oprzeć. Za każdym razem podbijają moje serce swoimi kolorami ... no i tak wracam do nich z wielką przyjemnością ;-))
pozdrawiam słonecznie, Ewa
Rewelacja !
OdpowiedzUsuńKwintesencja rodzinnego życia.
Buziaki
a ostatnio właśnie nabyła zeszyt na ścinki, wycinki, zdjecia i różne dla mnie ważne :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Uwielbiam takie rodzinne albumy! A ile radości przy tworzeniu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bogna
świetne wpisy, będę zaglądać! :)
OdpowiedzUsuńPomysł na art journal i wykorzystywanie ścinków świetny, trzeba tylko systematyczności, żeby go prowadzić. Mam nadzieję, że Tobie jej nie zabraknie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne strony!
OdpowiedzUsuń100% pozytywnej enrgii! :)
super! nawet w jednym Twoim poście dwie moje mapki:) dzięki za wzięcie udziału w wyzwaniach:*
OdpowiedzUsuń