RÓŻOWY

Już kiedyś pisałam, że ten kolor zdominował moja życie. Powodu jakim był zwrot ku niemu szukałam w ciąży i narodzinach córeczki...myślę jednak, że ja chyba do tego koloru dorosłam...a może miałam jego niedosyt ???? Stał się moim towarzyszem i dobrze się z nim czuję...;-))
Niech nam żyje różowy zawrót głowy ! To takie bezpieczne szaleństwo ;-))
Pozdrawiam, Ewa

Komentarze

  1. moja miłość do różowego również zaczęła się w ciąży z córeczką, tylko ja zaczęłam od różowych butów :)))
    i tak już jakoś poszło...
    a, kolor laptopa marzenie...

    OdpowiedzUsuń
  2. hih hi ja chyba jeszcze nie dorosłam do różowego??

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uważam, że różowy ma wiele odcieni, które są naprawdę przepiękne. A ten "słodki" róż zaakceptowałam przez... córeczkę ;) - jakie to oryginalne, chi, chi!
    Odcień Twojego lapka jest baaardzo ładny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w tamtym roku koniecznie chciałam Vaio fioletowe ale były tylko 15' a potrzebowałam 17' zatem niestety z bólem serca kupiłam w stalowym kolorze.
    ALe Twój komputerek w różowym pięknie się prezentuje !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy