Moja jesień

jest kolorowa i wielowarstwowa !!!


Pamiętacie moją FIGĘ ? A towarzyszący jej naszyjnik z korala ? Żeby nie być gołosłowną, dzisiaj to jak się noszę na co dzień. Śliwka i malinowa czerwień to kolory mojej jesieni. Jaki jest mój styl ?

Po pierwsze, bardzo lubię mieć zamotane coś pod szyją ! To może być cokolwiek, byleby tego było dużo ;-)) Po drugie, uwielbiam ubierać się na cebulkę ! Jestem zmarzluchem  i wolę kiedy jest mi za ciepło niż miałoby mi być za zimno ! Dlatego nakładam na siebie wiele warstw co daję mi możliwość ewentualnego pozbywania się ich w razie gdyby pogoda drastycznie się zmieniła. To dobre rozwiązanie dla osób, które wychodzą z domu bardzo wcześnie a wracają późnym popołudniem, znając polską pogodę, doskonale wiemy jak diametralnie może się zmienić w ciągu dnia, dlatego nauczona doświadczeniem, zawsze zabieram ze sobą o jedną warstwę więcej ;-)) A co do kolorów, na przekór jesienno zimowej szarzyźnie, uwielbiam je na sobie eksponować. Skąd się to wzięło, jak zwykle z ulicznych obserwacji, kiedy to pewnego roku spostrzegłam, że ulica mojego miasta to jedna wielka szara plama ! Zbuntowałam się i się nie poddaję ! Nie pozwalam aby aura jesienno zimowych miesięcy nastrajała mnie pesymistycznie do życia dlatego właśnie nakręcam się kolorami!
Wy też tak macie ? A jakie są te wasze zaczarowane odcienie ?
Pozdrawiam weekendowo, Ewa

Komentarze

  1. pamietam jak mama ubierala mnie na cebulke, ale jak dorosłam, zrozumiałam zcemu i teraz sama sie tak ubieram i ubieram tak mego smyka...
    kilka warst i ciepło, a w razie czego zawsze mozna coś zdjąć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wcale sie nie dziwię, zastanawia mnie dlaczego jesienią większość kurtek i płaszczy jest czarna lub szarobura. Cudem bywa znalezienie innego koloru.
    Moje kolory na jesień to fiolet i żółty :p
    a Twoje połączenie bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na jesień kocham fiolety. Ale równiez karmelowe odcienie z brazami czerwieniami, beżami. I duuużo szali, cust, miekkich, przytulasnych. I kolerowe rękawiczki. Mam ich chyba ze 12 par do kazdego zestawu kolorystycznego inne.

    PS. zapraszm na CANDY w Dzieciolandii http://przytulnypokoik.blogspot.com/2012/10/candy-na-powitanie.html
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. A wiesz ja tez musze zawsze miec cos pod szyja, a w tym jesiennym okresie to juz obowiazkowo.
    Ja uwielbiam kolor bezowy i teraz tez mi on towarzyszy.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki jest Twój styl? Po prostu Twój :)
    Pozdrawiam!
    A.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy