Nadleciała pani Sowa !

Kto pokocha sówkę ? Naoglądałam się na blogach i w sklepach z biżuterią i stwierdziłam, że muszę spróbować. Kawałek papieru znalazł się natychmiast i tym samym powstał wykrój. W sumie nic trudnego, trzas pras i po wszystkim ;-) Największym problemem okazało się znalezienie czasu na dokończenie dzieła ale i temu udało mi się sprostać, w końcu od czego są noce?


no są od spania, wiem ale jak czegoś nie sposób zrobić w dzień to sen zwykle przesuwam na później. Żeby natomiast nie pobudzić wszystkich mieszkańców bloku warkotem maszyny do szycia, praca trwała dosyć długo gdyż im wolniej szyłam tym było ciszej hihihih Co najważniejsze sowa jest gotowa !!!! Nikt nie miał pretensji, że coś go obudziło !!!!


Jeżeli macie ochotę na sówkę czyli zabawny prezent dla maluszka, to zapraszam to sklepu ARTILLO !!! Pozdrawiam serdecznie, Ewa

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy