Pierwsza świąteczna ozdoba !
W tym roku nie udało mi się zrealizować pomysłu na adwentowy kalendarz ! Czas mnie pokonał ! Dlatego żeby tym razem z nim wygrać, zrobiłam pierwszą świąteczną ozdobę !
Co wtorek mijam wierzbę płaczącą i co wtorek wpatruję się w jej opadające gałązki...pewnego dnia zaświtała w mojej głowie myśl ! A może by tak coś z nich zrobić ...? I oto jest !!!
Wianuszek zawisł między pokojem a przedpokojem. Ozdabiają go jedynie trzy drewniane gwiazdeczki z krzyżykowymi reniferami idealnie pasujące do szaro grafitowej, przeciwległej ściany.
Wianuszek powstawał bardzo spontanicznie, bez wcześniejszego planu czy pomysłu i w ten sam sposób też zawisł na ścianie, na wyciągniętej pierwszej z brzegu koronkowej tasiemce, która idealnie odpowiada kolorystycznie gwiazdeczkom. Cieszy oko od samego przekroczenia progu mieszkania, wita gości i domowników ! Pomyślcie o tym aby oswoić przedpokoje, przecież to integralna część mieszkania a nie korytarz do poszczególnych pomieszczeń. Taki był mój cel dlatego i w przedpokoju, na jednej z jego ścian znalazła się salonowa tapeta ! Miłego poniedziałku, Ewa
Co wtorek mijam wierzbę płaczącą i co wtorek wpatruję się w jej opadające gałązki...pewnego dnia zaświtała w mojej głowie myśl ! A może by tak coś z nich zrobić ...? I oto jest !!!
Wianuszek zawisł między pokojem a przedpokojem. Ozdabiają go jedynie trzy drewniane gwiazdeczki z krzyżykowymi reniferami idealnie pasujące do szaro grafitowej, przeciwległej ściany.
Wianuszek powstawał bardzo spontanicznie, bez wcześniejszego planu czy pomysłu i w ten sam sposób też zawisł na ścianie, na wyciągniętej pierwszej z brzegu koronkowej tasiemce, która idealnie odpowiada kolorystycznie gwiazdeczkom. Cieszy oko od samego przekroczenia progu mieszkania, wita gości i domowników ! Pomyślcie o tym aby oswoić przedpokoje, przecież to integralna część mieszkania a nie korytarz do poszczególnych pomieszczeń. Taki był mój cel dlatego i w przedpokoju, na jednej z jego ścian znalazła się salonowa tapeta ! Miłego poniedziałku, Ewa
Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńale cudo! uwielbaim takie dekoracje
OdpowiedzUsuńsuper do zmałpowania :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, ale to chyba gałązki brzozy bo wierzba nie ma takich długich owocników.
OdpowiedzUsuńEwunia dzisiaj wysłałam paczuszkę,
buziaki
sliczna naturalna dekoracja!!!:-)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne badylki:)
OdpowiedzUsuńCzesc Ewcia, wianuszek taki "surowy" bardzo mi sie podoba, tez staram sie stawiac na minimalizm :)
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania aby duzo uwagi poswiecac przedpokojowi, to przeciez on zaprasza do srodka,wita gosci.
pozdrawiam
jej, jakiż on delikatny i ładny :) uwielbiam wierzbowe ozdoby! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, taki niebanalny, wprowadza w klimat
OdpowiedzUsuńZgrzebny, naturalny i prawdziwy. Super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Takie proste ozdoby są czasami najpiękniejsze! Nic więcej nie trzeba.
OdpowiedzUsuńTo nie wierzba -tylko BRZOZA . Z wierzby wianek nie byłby tak ładny. Wierzba ma zielono-żółte gałązki i gałązki są długie, pojedyncze. Dorota
OdpowiedzUsuń