Na spacerze

Wreszcie zrobiło się ciepło więc niemalże całe dnie spędzamy poza domem....Tosia to taka prawdziwa kobietka...lubi się ubierać, jeszcze bardziej przebierać i stroić ale jej kobiecość to również opieka nad lalą, że nie wspomnę o pracach domowych w których uwielbia pomagać mamusi.
Tegoroczna gwiazdeczka wpadła na super pomysł żeby kupić Tosiowej lali spacerowy wózeczek i co się okazało? Że to był najlepszy pomysł na świecie ! Zimową porą, przemierzyła nim wiele kilometrów po mieszkaniu uprawiając slalom pomiędzy porozrzucanymi zabawkami...dzisiaj tnie z wózeczkiem podążając krętymi ścieżkami naszych przyblokowych podwórek.

 Jak widać lala jest profesjonalnie zapięta i odpowiednio ubrana. Akurat popołudnie sfotografowanego spaceru nie było zbyt ciepłe więc i lala i jej mama są dosyć ciepło ubrane!
Zwykle mamy  na sobie wiele warstw to pozwala nam na bieżąco dostosowywać się do aktualnej temperatury! Jak jest zbyt ciepło to się rozbieramy, kiedy zawieje wiaterek, zawsze można coś na siebie jeszcze założyć. Ja tez bardzo lubię takie ubieranie na cebulkę! Jak to mówią, lepiej nosić niż się prosić !!!
Pozdrawiam podwórkowo, Ewa

Komentarze

  1. jaka słodka mała :) pozdrawiam małą kobietkę

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę że teraz w większym gronie spacerujecie...
    Tez uwielbialam wózek z lala na spacerze....

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeurocza Spacerowiczka :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mojego Malucha ciągnie do takich wózków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. WYRÓŻNIENIE - The Versatile Blogger! Gratuluję i zapraszam do mnie po szczegóły:
    http://mamanakaruzeli.blogspot.com/2013/04/the-versatile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy