Pyszny litewski chleb
Wczoraj był w moim mieście targ staroci !!! Pogoda nie nastrajała mnie do niczego, zmarzłam, rzucałam tylko w pospiechu okiem na wystawione rzeczy i tak pewnie przeszłabym beznamietnie po stoiskach aż tu nagle zapach wyrwał mnie z tego chłodnego odrętwienia... WILEŃSKIE WYROBY !!!! Kiełbasy, mięsa, wędliny i .... CHLEB
Moje drogie, on jest cudowny !!!! Ciężki i z baaardzo bogatym wnętrzem ;-))
W sumie jedząc go to nie wiem czy to chleb czy ciasto... To tak naprawdę mieszanka bakalii...jest suszona śliwka, są orzechy, jest słonecznik....jedna kromeczka potrafi wprawić nasze podniebienie w osłupienie !!! To maleństwo kosztuje 8 zł, cenę jednak rekompensują wrażenia podczas jedzenia. Nigdy wcześniej nie jadłam takiego razowego chleba a szukam i smakuję, nie ograniczam się do jednej piekarni. To było cudowne śniadanie...oby takich jak najwięcej ;-))
Słonecznej niedzieli! Ewa
O, matko ! To dopiero musi być smak !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Witaj Ewo, tak sobie niedzielnie odpoczywam i przeglądam blogi różne i trafiłam do Ciebie przypadkiem. Otóż chciałam Ci powiedzieć, że bardzo mi się tu spodobało i będę u Ciebie częstym gościem. A teraz idę odpisać sobie przepis na muffiny bananowe, bo wyglądają BOSKO!!!! I zapraszam do siebie w przypływie wolnego czasu:) Pozdrawiam i miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńMiałam okazję jeść litewski czarny chleb, ale bez bakalii... też był cudowny. Aż mi ślinka leci na samo wspomnienie... Szkoda, że tak rzadko mam okazję zakupić tego typu pieczywo...
OdpowiedzUsuńŚwietnie więc rozumiem twój zachwyt :)
Taki chlebek to ja lubię!
OdpowiedzUsuńMusi być pyszny:)
OdpowiedzUsuńProszę Państwa chleb jest doskonały! Jadłam bo tez kupiłam i było to naprawdę dobrze wydane 8zł!
OdpowiedzUsuń