Nie kupiłam, to uszyłam

Opowieści o damskich torebkach znane są każdemu...cóż, muszę przyznać, że moja może nie mieści wszystkich najpotrzebniejszych rzeczy i kanistra na benzynę ani dętki w niej nie znajdziecie, za to bałagan jest stałym bywalcem. Zaczęłam się nawet zastanawiać czy istnieje gdzieś taka torba w której utrzymywałby się porządek ... ciekawe...Tymczasem postanowiłam zwalczyć ten mój rozgardiasz i zaczęłam myśleć o kosmetyczce choć zawsze przeciwna byłam dodatkowym torebkom, pokrowcom itp. Zaczęłam szukać w sklepach, na allegro ale jakoś nic do mnie nie przemawiało...jak nie cena mnie odstraszała to forma nie odpowiadała...więc ....!

pomysł zrodził się bardzo szybko ! Z szuflady wydobyłam stary ikeowski materiał, dobrałam do niego guziczki i wstążeczki i kosmetyczka na porozrzucane po torbie szminki, karty itp GOTOWA!

a dodatkowo zdobyłam się na nie lada odwagę i środek wyłożony jest różowym filcem ! Tak więc, pierwsze koty za płoty ! i nawet zamek wszyłam tak, że odpina się dobrze i nigdzie się nie zacina ani nie jest pofalowany. Jednym słowem - nie kupiłam to uszyłam i jestem z siebie dumna !
Pozdrawiam i życzę słoneczka, Ewa

Komentarze

  1. Potrzeba matką wynalazku:) Kosmetyczka przepiękna:) Cudna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Adorable, ce tissu est superbe !!!
    Bisous

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładna kosmetyczka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna, jedyna w swoim rodzaju :)

    Moda i wnętrza w skandynawskim stylu - zapraszam :) http://skandichic.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. <3 śliczna i jeszcze ta malutka matrioszka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sliczna. Kiedys szylam bardzo duzo , a teraz... nawet nie pamietam kiedy uszylam cos ostatni raz :)
    A ile czasu zabralo ci uszycie ?
    Pozdrawiam Nika

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ladna!
    ja w swojej torbie nosze trzy kosmetyczki, wjednej trzymam szminki, w drugiej jakies plastry, leki itd, a w trzeciej dokumenty.
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  8. genialny pomysł i świetne wykonanie ;)bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bombowa. Aż trudno uwierzyć że to sama zrobiłaś a nie kupiłaś :) Zdolniacha z Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna i nostalgiczna, bo przywodzi na myśl dawne czasy, gdy przedmioty użytkowe były małymi dziełami sztuki...w dobie zalewu masową tandetą takie cacka są wielce pożądane i sprawiają, że świat wokół staje się piękniejszy :))

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
    http://wnetrzamojamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy