na szydełku ... na ramię
Jakiś czas temu prezentowałam szydełkowe kwadraciki robione z myślą o Tosi. Cóż, jak zwykle musiały nabrać mocy urzędowej wylegując się w szufladzie aż niespodziewania nadszedł ten dzień...wraz z weną !
Ten motyw jest Wam już znany ! Ale jakie ma wnętrze !!!!
Il y a un certain temps, j`ai présenté les careaux faits en crochet pour ma petite Tosia.
Comme c`est toujours comme ça chez moi, ils attendaient longtemps dans mon tiroir…jusqu`au jour où la veine est venue !!!
Ce motif, vous le déjà connaissez !!! Mais voyez maintenant, comment est son intérieur !!!!
Zupełnie przypadkowo znalazłam idealnie pasujący materiał, który stworzył świetną całość ! Drobne różyczki na zielonych gałązkach - kolorystyczny odpowiednik tego co na zewnątrz ;-))
Complètement par hasard, j`ai trouvé le tissue qui va d`une façon idéale avec le tout! De petite roses avec les tiges vertes – un équivalent de couleur de l`extérieur
A oto i właścicielka !!! Oj, jaka była zadowolona ...!!!
Et voilà la propriétaire ! Comme elle était heureuse !!!!
Ewa
Torebka pierwsza klasa. Dopracowana w każdym detalu.
OdpowiedzUsuńDamy czy to małe czy to duże musza mieć torebki :)
OdpowiedzUsuńŁaaaadna! I ten środeczek w kwiatuszki... Śliczna!:)
OdpowiedzUsuńŚwietna torebka !!!
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam Agnieszka