Popołudnie z herbatką
Bardzo lubię ją pić...prawie każdą ! Super mocną z sokiem albo cytryną, owocową... no może zieloną sięgam troszkę rzadziej ale dla mnie na herbatę jest pora zawsze bez względu na czas i porę roku ;-)) Jakie jest kryterium mojego wyboru ? Cóż, najpierw widzę opakowanie co za tym idzie kolory, które grają w moim przypadku ogromną rolę, następnie zwracam uwagę na smak i jeżeli do mnie przemówi to herbatka ląduje w koszyku. Herbata VITAX morelowa z wanilią i przyprawami korzennymi. Ten smak przywołał moje wspomnienia z jednego z pierwszych moich pobytów we Francji.... Francuzi nie piją herbaty jako takiej, mocnej, czarnej ale tzw. infusion czyli delikatne ziołowe lub owocowe napary...a wszystko o to aby ulżyć żołądkowi po długiej i późnej kolacji...to taki ostatni punkt programu. Herbatka VITAX`u jest smaczna, może spełniać rolę takiego podsumowania dnia lub wyśmienitego obiadu i najlepiej kiedy zostanie wypita sama bo jej smak nie potrzebuje uzupełnienia typu ciasto. Zapraszam do degusta