Moja kuchnia POUKŁADANA

Wzięłam się do POUKŁADANIA mojego wnętrza ;)) Nie wyznaczyłam kierunku moich prac, żadne pomieszczenie nie jest pierwszym ani ostatnim bo nie jest tak,że jedne są zagracone a inne uporządkowane....moje prace zaczynają się zupełnie przypadkowo w jakimś pomieszczeniu bo akurat w tym momencie stwierdziłam, że temu wnętrzu się to przyda ! Tym razem pokaże kuchenną szafkę i jej słodkie pudełeczka.


Ta szafka miała tylko jedną półkę w środku. Miałam tam koszyki i ogólny chaos...do momentu aż nie zakupiłam w KIK`u tych słodkich pudełek. Cena rewelacyjna więc nie mogłam się powstrzymać żeby ich nie kupić. Dwie sztuki kosztowały 4zł !!!! Więc bez namysłu kupiłam trzy pary bez konkretnego przeznaczenia. Okazało się jednak bardzo szybko, że za kupnem zaraz zrodził się i pomysł na ich wykorzystanie. Żeby je upiększyć wykorzystałam metalowe uchwyty, które był w takiej małej komódce kupionej niegdyś w IKEA, niestety były tylko cztery :-( Co w nich ukryłam ? Lewe pudełeczko na dole to cukry waniliowe, proszki do pieczenia, budynie itp, to obok to przyprawy do mięs, wyżej to już lekarstwa i pochodne! Zachwycona jestem kiedy otwieram tę szafkę...i już mam plany na kolejne rewolucje ;-)
Pozdrawiam
Ewa

Komentarze

  1. Uwielbiam takie zorganizowane wnętrza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no jaki porządeczek! bardzo ładnie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo praktyczne :) muszę też skorzystać z tego pomysłu. Co prawda marzą mi się szafki kuchenne na zamówienie, ale ten pomysł musi jeszcze poczekać. W drodze do domu kupię pudełeczka i w weekend zajmę się robieniem porządków :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy