Słodki piątek czyli jaką kawę na weekendowe popołudnie ?

Jak ten czas szybko biegnie, kolejny raz staję na progu słodkiego piątku...I spieszę aby podzielić się z Wami aromatycznym postem !
Czy lubicie kawę ? Ja bardzo i dlatego jestem w tej kwestii bardzo wymagająca !Piję ją tylko dwa razy w ciągu dnia dlatego nie lubię kiedy zostaje nagle niemiło zaskoczona jej smakiem. Jestem wymagająca, nie mam jednak w domu wypasionej kafeterii, póki co, postawiłam na kawę rozpuszczalną (choć podobno nie jest to najlepszy pomysł, ale na to co ja piję...) i pilnuję aby w 100% odpowiadała moim smakom i upodobaniom... i żadnych odstępstw od reguły bo to zwykle kończy się rozczarowaniem. Pierwszą kawę wypijam po przebudzeniu...zawsze o tej samej porze,zawsze w tej samej filiżance, zawsze gorzką i zawsze z mleczkiem. Druga kawa natomiast nie jest rytuałem a raczej podkreśleniem miłego popołudnia czy atmosfery i przytrafia się raczej okazjonalnie ! Tym bardziej musi być niepowtarzalna, nie może być smakową wpadką, powinna natomiast pozostawiać po sobie takie miłe wspomnienie. Mam swoje ulubione typy w kafejkach do których z radością wracam i jak dotąd swoim smakiem nigdy mnie nie zawiodły jednak po tym co znalazłam w internecie to moje typy okazują się być namiastką szczęśliwości.


Pod tym logo (na które wystarczy kliknąć) znajduje się strona z przepisami na kawę ! Zdjęcia powodują, że chciałoby się ją pić na okrągło. Stronę redaguje i przepisy podaje Ania Starmach znana z programu Master Chef w którym wstępuje jako jurorka. Odwiedźcie tą stronkę koniecznie,znajdziecie tam kawę w wielu odsłonach od prostych przepisów na tradycyjny popołudniowy napój aż po kawowe wariacje z udziałem czasami nieoczekiwanych i zaskakujących dodatków. Gwarantuje, że nie zostaniecie obojętne temu co tutaj znajdziecie i już jutro będziecie się delektować propozycjami Ani Starmach. Nie ukrywam, że ja sama mam już swoje typy ;-))
Napiszcie mi koniecznie o Waszych, no i oczywiście o smakowych wrażeniach ;-))
Pozdrawiam i życzę Słodkiego piątku !
Ewa

Komentarze

  1. Jak przyjemnie i cieplutko u Ciebie na blogu. Kawoszem nie jestem, ale z przyjemnoscią przeczytałam i pooglądałam sliczne fotki; Pozdrawiam Beata
    PS Teraz może pora na wpis dla amatorow herbaty (wtedy na pewno napiszę jakis sensowniejszy komentarz).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kawę, dla mnie to też cały rytuał i misterium. Mam swoje kubki do kawy w których nie pijam nic innego. Zdecydowanie najbardziej lubię latte.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny blog. odnośnie popołudniowej kawy to polecam ci coś takiego jak kawa borgia :)) wytestuj i napisz swoje odczucia co do tego trunku.

    MAJA

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie da się ukryć, że dobra kawa to podstawa i często od niej zależy, jaki mamy humor danego dnia. Kiedyś piłam kawę "nałogowo" i jeśli pewnego dnia z jakiegoś losowego względu (zaspałam, śpieszyłam się, nie miałam czasu) nie wypiłam kawy, to czułam się fatalnie, bolała mnie głowa i w ogóle mój dzień nie miał sensu. Teraz już tradycyjnej kawy nie piję ze względów zdrowotnych, ale całkiem z kawy nie udało mi się zrezygnować. Pijam na co dzień - też dwa razy dziennie - kawę Gentile, którą mogą pić osoby z wrażliwym żołądkiem: https://www.suppleo.pl/bristot-kawa-gentile-250-g,3,4,33 - u mnie akurat pojawiły się problemy wrzodowe i z tym już nie ma niestety żartów. A o tej kawie dowiedziałam się kiedyś całkiem przypadkiem będąc w aptece. Pomyślałam wtedy, że sprawdzę czy faktycznie działa i tak już zostało. Dzisiaj nie wyobrażam sobie dnia bez dwóch filiżanek tej kawy. Nie tylko jest zdrowa i bezpieczna dla żołądka, ale też ma wspaniały aromat typowej włoskiej kawy... Polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy