Słodki Piątek na sobotę czyli ciasto na szybko
Bardzo lubię sprawdzać przepisy z gazetek, które za grosz nie mają wyglądu ;-)) Niemalże szary papier, często bardzo słabe zdjęcia....jednym słowem, nie zachęcające do niczego a już na pewno nie do pieczenia czy gotowania. Mają jednak takie gazetki czy broszurki pewną zaletę - są TANIE ! Jeżeli zdecydujemy się na ich zakup i sprawdzenie przepisu, bardzo szybko stwierdzimy, że zaletą takich gazetek jest jeszcze ich zawartość!
Z jednej z takich gazetek wybrałam tzw. Clafoutis Ciasto jest naprawdę bardzo szybkie i łatwe do przygotowania.
Potrzebujemy:
500g czereśni
150g mąki
100g cukru
3 jajka
200g śmietany 12%
1 łyżka cukru waniliowego
szczypta soli
bułka tarta do posypania foremki
masło do foremki
cukier puder
Pierwsza rzecz - robiąc to ciasto w lodówce znalazłam jedynie maliny. Nie wiedziałam czy taka zamiana jest do zrobienia, nie miałam jednak wyjścia bo czasu na szukanie innych owoców nie było - dziewczyny były już w drodze. Zanim jednak przeszłam do owoców, ubiłam na pianę jajka, obok w garnku wymieszałam mąkę z cukrem i cukrem waniliowym, dodałam również szczyptę soli. Potem zaczęłam do suchych składników dolewać ubite jajka (ciągle mieszając) i śmietanę. Jednolite ciasto przelałam do formy na tartę (wcześniej wysmarowaną masłem i pospaną bułką tartą) na której były już równomiernie rozłożone mrożone maliny.
Ciasto włożyłam do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i piekłam godzinę ( choć w gazetce napisane było żeby piec 35 minut. Na koniec, kiedy ciasto po wyjęciu już ostygnie, należy posypać go cukrem pudrem.
Smacznego kolejnego ciacha ! Pozdrawiam, Ewa
Potrzebujemy:
500g czereśni
150g mąki
100g cukru
3 jajka
200g śmietany 12%
1 łyżka cukru waniliowego
szczypta soli
bułka tarta do posypania foremki
masło do foremki
cukier puder
Pierwsza rzecz - robiąc to ciasto w lodówce znalazłam jedynie maliny. Nie wiedziałam czy taka zamiana jest do zrobienia, nie miałam jednak wyjścia bo czasu na szukanie innych owoców nie było - dziewczyny były już w drodze. Zanim jednak przeszłam do owoców, ubiłam na pianę jajka, obok w garnku wymieszałam mąkę z cukrem i cukrem waniliowym, dodałam również szczyptę soli. Potem zaczęłam do suchych składników dolewać ubite jajka (ciągle mieszając) i śmietanę. Jednolite ciasto przelałam do formy na tartę (wcześniej wysmarowaną masłem i pospaną bułką tartą) na której były już równomiernie rozłożone mrożone maliny.
Ciasto włożyłam do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i piekłam godzinę ( choć w gazetce napisane było żeby piec 35 minut. Na koniec, kiedy ciasto po wyjęciu już ostygnie, należy posypać go cukrem pudrem.
Smacznego kolejnego ciacha ! Pozdrawiam, Ewa
Ewka, nie rób mi tego! Próbuję schudnąć... ;)
OdpowiedzUsuń