Słodki Piątek z filmem
Jakoś się to układa tak, że na piątek proponuję jakieś słodkości albo film...cóż musi być wilk syty i owca cała hehehe. Jeżeli chodzi o film, to ciężko jest jednak trafić na coś interesującego i robiącego wrażenie, zdarza się mimo wszystko czasami nieopacznie zostać wciągniętym przez obrazy filmu po którym się tego w ogóle nie spodziewacie. Tak było właśnie tym razem. Szukałam czegoś zupełnie innego, czegoś lekkiego, takiego na spokojny wieczór....wieczór kończący kolejny wypełniony po brzegi dzień.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3nxJ9GexV9khCJNoR9-XUYsvOQt_Ieti-Zjfc6JH6MYIUpvmpabCqqFCjcRbsYZS3M-WLuo1QAhCm445QicbJ_AY9jNhhvtF2Qe0zBhpMQp5WFGc7W4s9XpGBIuJeQXEX-4pLS7Gumvk/s1600/7557487.3.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3nxJ9GexV9khCJNoR9-XUYsvOQt_Ieti-Zjfc6JH6MYIUpvmpabCqqFCjcRbsYZS3M-WLuo1QAhCm445QicbJ_AY9jNhhvtF2Qe0zBhpMQp5WFGc7W4s9XpGBIuJeQXEX-4pLS7Gumvk/s1600/7557487.3.jpg)
"Co dzień zawdzięcza nocy" taki jest polski tytuł filmu, którego plakat zamieściłam powyżej. Kiedyś już wspominałam, że w pewnym momencie zaczęłam odchodzić od amerykańskich filmów i poszukiwać .... Podczas poszukiwań lekkiej opowiastki, zwrócił moją uwagę ten tytuł...następnie to, że jest francuski a wszystko dopełniło te pare na jego temat zdań opisu... Wciągnął mnie natychmiast, najpierw zainteresował obrazami, następnie miarowo pojawiającym się tematem. Ktoś przeczyta: gatunek filmu ROMANS...rzeczywiście, romans tam jest, nawet nie jeden ale to co jest zobrazowane w nim przede wszystkim (w moim odczuciu) to miłość o wielu twarzach.
Miłość rodzicielska: głęboka, bezinteresowna, opiekuńcza i kategoryczna, pojawia się ona jakby na równi z miłością do Boga. Kolejna to miłość między rodzeństwem - bezszelestna, niepodważalna, głęboka, następnie między przyjaciółmi - wieczna, silna, niezastąpiona...jest również miłość kochanków - dzika, przypadkowa, spontaniczna, żałosna oraz ta miłość między dwoma połówkami jabłka a mimo wszystko nieszczęśliwa, niema, pełna niemocy, wieczna.. Między tymi wszystkimi miłościami przeplata się jeszcze miłość patriotyczna - oddana, odważna i niepodważalna !
Stadium miłości ukazane jest z perspektywy głównego bohatera, który dotyka w ciągu całego filmu tych wszystkich jej aspektów. Jego postać to taki milczący punkt, którego życie wciąż doświadcza i łaje nawet wtedy kiedy temu bezpośrednio nie zawinił. Dlaczego milczący ? Gdyż rzeczywiście, ma się wrażenie, że godzi się w ciszy na wszystko co go spotyka i z pochyloną głową przyjmuje kolejne od losu ciosy.
Dlaczego warto go zobaczyć ? Przedstawia obrazy dwóch narodów walczących o swoje terytorium a między nimi stoi nasz główny bohater, wiecznie jakby między młotem a kowadłem, jakby nie na swoim miejscu choć pełnoprawny obywatel...
Piękny i smutny film...polecam i ciekawa jestem Waszych opinii na jego temat.
Pozdrawiam, Ewa
Komentarze
Prześlij komentarz