JA - trzeci dzień wyzwania u Uli Phelep
"Ja" to słowo, którego bardzo rzadko używam, tym samym problem miałam ogromny z dzisiejszym wyzwaniem. Nie lubię o sobie mówić ani tym bardziej siebie pokazywać ale podjęłam wyzwanie więc nie ma wytłumaczenia ;-))
Pozdrawiam
Ewa
Piękny kolor spódnicy :)
OdpowiedzUsuńciekawe zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńWidzę tylko fajne gęste włosy i kolorowy szal, gdzie jest buzia Ewo ?:)
OdpowiedzUsuńTajemnicza fotka, pokazał się nam ale i nie :)
OdpowiedzUsuń