Le Petit Marseillais i nie mogłam trafić lepiej

Dokładnie takie mam odczucia po zastosowaniu mleczka do ciała tej firmy. Ale czy każdy z tej serii jest taki świetny jak ten ????


Kupiłam go z myślą o moich wiecznie przesuszonych dłoniach na które nie znalazłam jeszcze sposobu. Wszystkie jak dotąd przetestowane przeze mnie kremy nie miały w sobie niczego co by mogło mnie zaskoczyć pozytywnie. Pokrywały warstwą mazi przesuszoną skórę i dopóki się nie zmyła lub wytarła, była na dłoniach. I pewnego dnia dostałam od mojej siostry próbkę tego oto mleczka. Zachwyciło mnie przy pierwszym użyciu, idealnie nawilżyło i wygładziło dłonie. Jak nigdy zachowałam opakowanie próbki i pilnowałam kiedy będzie promocja na ten dokładnie skład. Udało się, doczekałam się i zachwycona stałam się jego właścicielką. Mleczko towarzyszy mi cały czas, stoi w kuchni ale bardzo często przenoszę go z miejsca na miejsce żeby mieć go w zasięgu ręki. Jego konsystencja jest tak między kremem a balsamem. Bardzo ładnie pachnie i po wtarciu w dłonie,sprawia, że natychmiastowo stają się aksamitne, delikatne i dobrze nawilżone na długo !

Skoro opowiadam o nawilżeniu, muszę wspomnieć również o mydle w płynie, które kupiłam sobie zupełnie przypadkowo w Biedronce. Co przyciągnęło moją uwagę ? Oczywiście opakowanie z jego kolorami, wzorem kwiatów....a cena przypieczętowała jego zakup.


Opakowanie wpasowało się bardzo dobrze w jego wnętrze. Bardzo ładny zapach przypomniał mi natychmiast,że nie mam tak naprawdę mydła w łazience a przecież powinno być. Nie znając jeszcze ceny, schowałam go do koszyka z myślą, że jeżeli okaże się zbyt drogie to je zostawię. Cóż, na 3,49 zł jeszcze mnie stać dlatego jak na mydło w płynie przystało, okupuje umywalkę ;-))

Jestem raczej wybredna, na siłę niczego nie kupuję. Jeżeli nie jestem do czegoś przekonana to lepiej żebym tego nie kupowała bo ani nie będę tego nosić ani używać. Jeżeli natomiast coś chwyci mnie za serce, nie powinnam się wtedy zbyt długo zastanawiać i opierać. Wtedy to jest zawsze najlepsza decyzja ;-))

Polecam  i jedno i drugie ! Nie wiem jak działają te mleczka do ciała o innych składach i zapachach, podobnie to mydło, te wybrane przeze mnie natomiast mogę gorąco polecić.

Ewa    

Komentarze

  1. Na suche dlonie tez pomaga bardzo zwykla biala wazelina ;) okolo 3 zl w aptece ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przerabiałam i wazelinę :-) niestety nie sprostała moim wymaganiom. Miałam uczucie dodatkowej skóry na dłoniach a nie o to mi chodzi, pozdrawiam Cię

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy