Szuflada INACZEJ !!!!! Metamorfozaaaaa
Jak tu przejść obojętnie obok takiego znaleziska ? Pewnie dla wielu byłby to zwykły śmieć ale skoro nie jest zniszczony i widać w nim potencjał, dlaczego by nie dać jej drugiego życia...?
Mała reorganizacja na kuchennym blacie i delikatna ingerencja w znalezioną szufladę. Cóż, ktoś piękną swoją drogą szafkę wyrzucił chyba z bloku przez okno lub balkon ... szafka nie przeżyła, dwie szuflady natomiast tak. Jedna trafiła do mojej siostry druga do mnie.
Została umyta i odświeżona i bardziej nie ingerowałam w jej urodę, poza uchwytem, który był zniszczony i nie nadawał się żeby na niego patrzeć.
Czyszcząc ją z ulicznego brudu myślałam w którym miejscu mojego mieszkania znajdzie swoje miejsce i gdzie będzie jej najlepiej. Mam taki jeden kąt gdzie trzymam szklane naczynia i pojemniki. To miejsce nie zabiera przestrzeni roboczej mojego blatu ale to miejsce było już urządzone ....
Bardzo podoba mi się kolor tej szufladki, idealnie wpisuje się w kolorystykę mojego kuchennego blatu. A co powiecie na uchwyt ?
Mała reorganizacja na kuchennym blacie i delikatna ingerencja w znalezioną szufladę. Cóż, ktoś piękną swoją drogą szafkę wyrzucił chyba z bloku przez okno lub balkon ... szafka nie przeżyła, dwie szuflady natomiast tak. Jedna trafiła do mojej siostry druga do mnie.
Została umyta i odświeżona i bardziej nie ingerowałam w jej urodę, poza uchwytem, który był zniszczony i nie nadawał się żeby na niego patrzeć.
Czyszcząc ją z ulicznego brudu myślałam w którym miejscu mojego mieszkania znajdzie swoje miejsce i gdzie będzie jej najlepiej. Mam taki jeden kąt gdzie trzymam szklane naczynia i pojemniki. To miejsce nie zabiera przestrzeni roboczej mojego blatu ale to miejsce było już urządzone ....
Była biała taca na której mieściło się wiele rzeczy, począwszy od słoiczków przez butelki, koszyki i wiele innych naczyń. Dzisiaj to już inna bajka, z większą harmonią i mniejszą ilości cudowności.
Tak, tak to ten sam z wielu, które ozdabiają mój biały sekretarzyk. Znalazłam je wszystkie w TkMaxx`ie a że były uszkodzone to i cena była baaardzo atrakcyjna ;-))
Kilka kadrów z mojej kuchni...jak ja lubię takie znaleziska gdy powstaje coś z niczego.
Pozdrawiam
Świetny pomysł na kuchenny organizer.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Kiedy tak patrzę na szufladę, to miał bym raczej wizje przerobienia jej na ramkę. Szkoda na zwykły kuchenny organizer.
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńFajną masz kuchnię.
OdpowiedzUsuń