Sowy na uchwyty

Wystarczy dwie żeby było oryginalnie ;-))


Nie mogłam się im oprzeć kiedy spacerując po Tigerze wpadły mi w oko. Kolor idealny gdyż cebulowe dodatki niemieckiej porcelany, które od lat kompletuję, mają właśnie taki odcień niebieskiego a i sama sówka bardzo przypadła mi do gustu. Jedna sztuka kosztowała 6 zł ale pomyślałam, że przecież wystarczą dwie żeby było ciekawie ;-) Tak też zrobiłam.


Zdjęcia może niezbyt dobrej jakości, szczególnie to drugie ale nie mogłam doczekać się dziennego światła żeby były lepsze i opublikowałam te, które zrobiłam zaraz po przyniesieniu sówek do domu czyli wieczorem ;-))


Są śliczne, zrobione z dbałością o szczegóły, z metalowym gwintem w środku. Były jeszcze czarne i białe. Tiger to taki sklep, że zawsze coś mnie na tyle zaskoczy, że muszę to kupić ;-))

Pozdrawiam

Komentarze

  1. Takie okazje trzeba wykorzystywać ;-)
    Fajne te sówki.
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne. Jakbym miała jakąś małą szafkę kuchenną, to bym chętnie je wykorzystała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne :) podobają mi się :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy