DIY - Domek z kartonu po pomarańczach

Ogólnie temat DOMKÓW jest mi bardzo bliski, zawsze bardzo chętnie je rysowałam będąc dzieckiem, budowałam je z klocków, lubię oglądać projekty domów, wciąż marzę o domu a tym razem zainspirowana "budowlą" znalezioną na Pintereście, poczyniłam jeden taki dom.


Zainspirowana tym obrazem


przytargałam pewnego dnia kilka kartonów z Biedronki ;-)) Niewiele się zastanawiając, zabrałam się za wycinanie, przycinanie, klejenie. Niestety praca nie była zbyt łatwa gdyż katon okazał się bardzo masywny i twardy. Nie zrezygnowałam jednak i doprowadziłam swój projekt do końca. Może to ma jakieś drugie dno? Może dokończenie dzieła ma swój wymiar metafizyczny i oznacza, że kiedyś zamieszkam z swoim wymarzonym domu z kominkiem ? Tymczasem rezultaty mojej pracy. Pierwsza faza








A tak wygląda domek nocą


Zachęcam do zabawy. Trzeba poświęcić temu trochę czasu jednak ostateczny efekt daje ogromną radość i zadowolenie, że się poczyniło samemu takie cudo. Pomysłem zaraziłam również moją siostrę, oto jej dzieło.


Dobrej zabawy
Ewa

Komentarze

  1. Śliczne domki, niezwykle pomysłowe. Twoja wersja najbardziej mi się podoba ;) No tak w prawdziwej budowie też trzeba się namęczyć i często w niesprzyjających warunkach i do tego okolicznościach. Na pewno jesteś wytrwała więc jeśli kiedyś będziesz w trakcie budowy swojego domu, wróże Ci sukces. Bowiem wytrwałość to połowa sukcesu ;) Pozdrawiam i zainspirowałaś mnie do zrobienia owego domku z sklejki drewnianej... Zapraszam także do odwiedzin na moim blogu. U mnie też pojawiły się świeżo domki- choć trochę inne....

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne wasze domki dziewczyny !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy kazdy z naszej rodziny ma w domu maszyne SINGERa? ;) buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny ten domek. świetny pomysł na dekorację. chyba muszę wygospodarować trochę czasu i podobny sklecić.

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny pomysł na uroczą i ciepłą dekorację! :) super to wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyszły wspaniale i widać że dużo pracy w nie włożyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bons préparatifs et très belles fêtes de fin d'année à toi et aux tiens.
    Bises
    Johanna

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy