Szafka kuchenna jak nowa
U mnie zawsze to działa w ten sam sposób, jest impuls, jest działanie - zapraszam
To była chwila, stanęłam naprzeciwko tej szafki i stwierdziłam, że skoro nie mogę na razie znaleźć odpowiedniej na jej miejsce witryny, to sobie ją jakoś upiększę. A skąd myśl żeby ją wymienić na witrynę ? Ponieważ ta, którą widzicie na zdjęciu widać z mojego blokowego salonu i wymyśliłam sobie, że na jej miejscu mogłaby zawisnąć stara witryna, która będzie z kuchni ozdabiała i mój duży pokój. Ale wracam do tematu.
Kiedy pojawił się w mojej głowie pomysł na odnowienie szafki, automatycznie przypomniało mi się, że przecież jakiś czas temu kupiłam w Biedronce okleinę (aby wykleić nią dno szuflady mojego sekretarzyka) i bardzo dużo jej jeszcze zostało - czyli pójdziemy w deseń idealnie pasujący do wystroju mojej kuchni, pomyślałam. Potem wyszorowałam wnętrze szafki i przede wszystkim wyrzuciłam wszystkie te skorupy,które nie pasowały do całości. No niestety, musiałam się bardzo do tego przełamać bo nie lubię takich akcji w związku z przywiązywaniem się emocjonalnym do rzeczy oraz z wyrzucaniem czegoś co jest jeszcze dobre. Ale tym razem udało mi się być asertywną.
Okleina kleiła się cudownie szybko, łatwo i przyjemnie. Nie pojawiły się żadne pęcherze ani niepotrzebne bruzdy, jeden ruch ręką i ściana szafki była oklejona. Potem już tylko trzeba było ustawić na półkach to co miało w niej znaleźć swoje miejsce. W grę wchodził tylko kolor biały, no ewentualnie niebieski i tak też się stało.
I nagle w mojej szafce zapanował ład i porządek. Jestem zachwycona i z ogromną przyjemnością sięgam do niej aby wyjąć talerze czy ewentualnie jakieś miseczki.
Polecam tę zabawę, zapewniam, że taka mała zmiana sprawi, że najgorsza szafka może okazać się być znowu piękną i chętnie otwieraną. Z moją dokładnie tak jest.
Pozdrawiam
Ewa
To była chwila, stanęłam naprzeciwko tej szafki i stwierdziłam, że skoro nie mogę na razie znaleźć odpowiedniej na jej miejsce witryny, to sobie ją jakoś upiększę. A skąd myśl żeby ją wymienić na witrynę ? Ponieważ ta, którą widzicie na zdjęciu widać z mojego blokowego salonu i wymyśliłam sobie, że na jej miejscu mogłaby zawisnąć stara witryna, która będzie z kuchni ozdabiała i mój duży pokój. Ale wracam do tematu.
Kiedy pojawił się w mojej głowie pomysł na odnowienie szafki, automatycznie przypomniało mi się, że przecież jakiś czas temu kupiłam w Biedronce okleinę (aby wykleić nią dno szuflady mojego sekretarzyka) i bardzo dużo jej jeszcze zostało - czyli pójdziemy w deseń idealnie pasujący do wystroju mojej kuchni, pomyślałam. Potem wyszorowałam wnętrze szafki i przede wszystkim wyrzuciłam wszystkie te skorupy,które nie pasowały do całości. No niestety, musiałam się bardzo do tego przełamać bo nie lubię takich akcji w związku z przywiązywaniem się emocjonalnym do rzeczy oraz z wyrzucaniem czegoś co jest jeszcze dobre. Ale tym razem udało mi się być asertywną.
Okleina kleiła się cudownie szybko, łatwo i przyjemnie. Nie pojawiły się żadne pęcherze ani niepotrzebne bruzdy, jeden ruch ręką i ściana szafki była oklejona. Potem już tylko trzeba było ustawić na półkach to co miało w niej znaleźć swoje miejsce. W grę wchodził tylko kolor biały, no ewentualnie niebieski i tak też się stało.
I nagle w mojej szafce zapanował ład i porządek. Jestem zachwycona i z ogromną przyjemnością sięgam do niej aby wyjąć talerze czy ewentualnie jakieś miseczki.
Polecam tę zabawę, zapewniam, że taka mała zmiana sprawi, że najgorsza szafka może okazać się być znowu piękną i chętnie otwieraną. Z moją dokładnie tak jest.
Pozdrawiam
Ewa
mała zmiana i fajny efekt cieszy oko:) Jeśli masz możliwość to jest spisób żeby z tej szafki zrobić witrynę. Trzeba wyżynarką wyciąć płycinę wzdłuż ozdobnego frezu. Dodajesz siatkę hodowlaną zamiast szyby i gotowe.
OdpowiedzUsuńkapitalny pomysł, nie jest powiedziane, że z niego nie skorzystam...muszę to przemyśleć :-)
Usuńdziękuję
uwielbiam takie przeróbki. mały koszt a wielki efekt
UsuńCudnie wygląda ta okleina w szafce, po otwarciu drzwiczek wita bardzo ładny obraz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
super odmiana. ślicznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak impuls! Uroczy efekt! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło otworzyć szafkę i cieszyć się takim ładnym widokiem tapety:)
OdpowiedzUsuń