Tablica magnetyczna HAND MADE

Głowa uwolniła się od obowiązków i zaczynają pojawiać się pomysły. Miałam sobie kupić nową to sobie przerobiłam starą ;-))


Ta metalowa tablica w różyczki już kiedyś zmieniła swoje oblicze. Wtedy miałam resztkę biało niebieskiej okleiny z Biedronki i co wpadło mi w ręce, oklejałam zmieniając tego charakter.
No jakoś ta tablica mnie nie przekonywała. Mimo,że zrobiłam sobie nawet świetne magnesy to tablicy nie używałam. Gdzieś zginęła na moim biurku.


Tym razem te właśnie magnesy stały się inspiracją dla mojej tablicy. Pomyślałam, że fajnie byłoby ją mieć i tym samym mieć pretekst do kupienia magnesów. Pomysł zrodził natychmiastową reakcje i w bardzo krótkim czasie wylądowałam w Castoramie i za pół godziny wychodziłam już z zakupami.


Co ja takiego kupiłam: okleinę biało czarną i białą ramkę. Reszta była w moim domu. Z ramki wyrzuciłam szkło natomiast żeby wyrównać powierzchnię tablicy (po to żeby móc ją przykleić do ramki) dokleiłam jeszcze tę oto tekturę. Kiedy już tablica metalowa została oklejona, tył tablicy wyrównany, wystarczyło tylko ją przytwierdzić do ramki (tzn tylnej ścianki ramki) i powstała tablica magnetyczna w ramce.


Jestem zachwycona rezultatem. Miałam do wyboru kilka oklein, wszystkie mi się z osobna podobały ale uznałam że ten wzór będzie świetnie pasował do wnętrza. Jest matowa i to powoduje wrażenie jakby tablica oklejona była materiałem.
Potem jeszcze doszły magnesy i całość okazała się być strzałem w dziesiątkę.


Cóż, ponownie okazuje się, że nie ma to jak samodzielne wykonanie.


Teraz przede mną wyzwanie "pokój Tosi", zeszłam troszkę z wygórowanych ambicji ale zrobię tak żeby było inaczej, przyjemnie i nastrajało do pracy. 
Pozrawiam
Ewa

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy