Chorwacja w Bydgoszczy ?


Rzeczywiście, nieopodal Bydgoszczy leży Piechcin a na jego terenie kamieniołom z lazurowo błękitną wodą.

To była wyprawa na weekend, rzekłabym mały hard core ale zachęceni opowiadaniami naszej koleżanki o tym miejscu, wyszliśmy z naszej strefy komfortu i ruszyliśmy w drogę. Wyjechaliśmy w piątek żeby w sobotę być już na miejscu. Żeby tradycji stało się zadość, pogoda na weekend musiała się oczywiście zmienić. Było słonecznie ale i chmury coraz częściej pojawiały się na niebie. Pomimo to, wyruszyliśmy do Piechcina.


Od 60 lat jest tam nieużywany kamieniołom na którego terenie utworzyło się jezioro o powierzchni 4,5ha o maksymalnej głębokości 25m. Białe, wapienne skały nadają wodzie niepowtarzalny, turkusowy kolor. 



Jezioro otoczone jest klifami, które nasza koleżanka pragnęła eksplorować wspinając się na nie, niestety okiem fachowca, naszego kolegi wspinacza, skały do wspinaczki się nie nadają. Kruche i niepewne, lepiej było je jednak podziwiać z wody niż zdobywać. 


Kasia była jednak bardzo zdeterminowana i zanim przyjechaliśmy, nie omieszkała wypróbować swoich umiejętności wspinacza wdrapując się na niektóre ściany skalne.




To był bardzo miły czas, nie tylko dzieci nie wychodziły z wody, ekipa dorosłych oddawała się badaniom podwodnego świata, analizom terenu oraz dywagacjom na temat samego pobytu w tak urokliwym miejscu.




nawet piesek naszej koleżanki Kasi, Fikus, korzystał z kąpieli wodnej podczas całego naszego pobytu w tym miejscu.


Niestety chmury cały czas nad nami krążyły, ignorowaliśmy je bo chęć bycia tam była większa...do czasu aż zerwał się przykry bo bardzo silny wiatr i jednym podmuchem wygonił nas stamtąd. 
Cóż, zwykle tak bywa, że kiedy przychodzi weekend i można było by się zresetować w miejscu do którego z pewnością zbyt szybko nie zawitamy, pogoda zaczyna kaprysić i dyktuje nam czas na relaks. Tak, tam, nad wodą byliśmy ograniczeni pogodą ale poza nią spędzaliśmy równie miły czas, pełen rozmów, muzyki i rozgwieżdżonego nieba nad głową.

Pozdrawiam
Ewa

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy