Majówka 2019




Zaczniemy od końca.
Sezon w moim mieście zaczyna się małymi kroczkami otwierać. Na głównym placu, w sercu Częstochowy pojawiły się pierwsze parasolki, kontener cafe " Na bieganie" i kolorowe lampiony w stylu bardzo egzotycznym i przywołującym jakieś wschodnie wrażenia estetyczne. Było to dla mnie zaskakujące gdyż bardzo odbiegające od "normalności", doczytałam i wiem. Sprawcą tej barwnej dekoracji jest artysta Jarosław Koziara, który przekształca przestrzeń publiczną w nietypowy sposób. Jak sam określił, próbuje zaczarować przestrzeń miejską za pomocą kolorowych szmatek (jest to technika aikido).

Plac Biegańskiego był ostatnim etapem naszej rowerowej wycieczki po Częstochowie.


Od tego miejsca czyli tzw. Bałtyku, rozpoczęliśmy nasz rowerowy spacer majówkowy.
Wielka ciekawość gnała mnie do tego miejsca gdyż podczas ostatnich wakacji spędzałyśmy tam z Tosią każdą słoneczną chwilę i obserwowałyśmy ciągłe remontowe prace. Już wtedy zapowiadało się pięknie (klik) a dzisiaj okazało się, że tak właśnie jest.




To miejsce jest namiastką plaży i morza dla osób, które nad polskie morze wybrać się nie mogą. Usłyszałam niedawno, że piasek, drobniutki i miły dla stóp, przyjechał tutaj prosto z Łeby więc jest naprawdę miło.


Dzisiaj jeszcze nie działała restauracja, jeszcze niektóre drzewa nie mają liści i temperatura też nie była zbyt wysoka ale atmosfera relaksu i wypoczynku już wisiała w powietrzu. To świetna sprawa kiedy miasto oferuje swoim mieszkańcom takie właśnie miejsce, pełne zieleni i natury a co ciekawe w centrum miasta.


Jadąc znad "Bałtyku", postanowiliśmy przejechać obok serca Częstochowy, które o każdej porze przyciąga turystów z całego świata. Nie doceniamy bo mieszkamy obok ale czasami warto się zatrzymać.


Iluż ludzi przemierzyło już tę drogę a ilu ich jeszcze tutaj się pojawi...lubię patrzeć z tego miejsca na perspektywę mojego rodzinnego miasta, jak dla mnie jest to najbardziej reprezentatywna jego część.
Na końcu pierwszej alei jest Plac Biegańskiego dzisiaj udekorowany chińskimi lampionami elementem sztuki performance.


Pozdrawiam i zapraszam do Częstochowy szczególnie teraz kiedy akcja artystyczna "Aleje Tu się dzieje" czyli cykl ciekawych wydarzeń aż do samej jesieni rozpoczęła się wraz z początkiem maja.
Ewa

Komentarze

  1. W Częstochowie byłam wieki temu. Ależ się tam zmieniło! A poza tym szalenie się cieszę, że wrócilaś:-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci, nie myślałam, że ktoś tu jeszcze zagląda ;-) Mam nadzieję, że będę tutaj bywać częściej niż ostatnio.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Włóczka za mną chodzi - czy jestem jedyna ?

Wieczorową porą ...w kuchni

Candy