Magnes z tego co pod ręką
Gdybym chciała kupować każdy drobiazg, mogłoby być krucho Dlatego właśnie włączam swoja wyobraźnię, podziwiam moje kreatywne mentorki i działam. Ostatnio udoskonalałam moją metalową tablicę, przy okazji dopasowałam również do niej dwa magnesy, okazało się jednak, że przydałby się jeszcze choć jeden... Przypomniało mi się, że jakiś czas temu ale dosyć spory, robiłam własnoręcznie magnes według pomysłu blogerek wnętrzarskich. Magnes jeszcze jest, przez lata nic na jakości i urodzie nie stracił więc mało się zastanawiając, podłapałam pomysł i zaczęłam działać. Potrzebowałam szkiełka, kleju i fajnego motywu, który kolorystycznie odpowiadał by wnętrzu no i oczywiście tablicy. Motywowi posłużyła gazetka z biedronki (coś mnie powstrzymywało przed jej wyrzuceniem) a szkiełko znalazłam w akwarium rybek mojej córci, która niespełna tydzień temu zapragnęła mieć jeszcze rybki. Na szybko musiałam znaleźć jakieś upiększacze i tym sposobem, idealne na magnes szkiełko wpadło w moje dłonie. Mechanizm j