Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2017

Tiger i Gadżety kobiety !

Obraz
Moi bliscy wiedzą, że te drobiazgi to koloryt mojego życia...tym razem są one urodzinowymi prezentami. Ta Tigerowa kolekcja wpisała się idealnie w moje upodobania. Co do niej należy ? Te oto cudowne, wielkanocno-wiosenne papierowe taśmy, metalowa puszka z drewnianym wieczkiem i zeszyt. Oraz ten słodki domek z  karteczkami na krótkie informacje. Wszystko ma ten sam motyw morelowych kwiatów na seledynowej łące.  Może to dziwne, może dziecinne ale te przedmioty nadają koloru mojemu życiu...na tyle mocno na niego wpływają, że dzięki kontaktowi choćby chwilowemu z nimi, zapominam kiedy nie jest wesoło. Jest wśród nich jeszcze jedno cudeńko :-) to prezent od mojego syna, oryginalny i jakże kobiecy. To ten brylant. Piękny, kobiecy głośnik przenośny na bleutooth`a. Niedawno pokazywałam takie maleństwo w formie breloczka ( klik ), które pełni dokładnie taką właśnie funkcję ale kiedy zobaczyłam ten brylant, natychmiast zgodziłam się żeby breloczek przeszedł w posiadanie mojego syna. Pamiętam cza

Moje pasty do makaronów czyli za co lubię Auchan

Obraz
Strzegę się robienia w nim zakupów jak ognia. Ilekroć się tam wybiorę i niby nie mam specjalnie potrzeby żeby dużo kupować, to i tak rachunek jest za duży. Nie mogę się jednak czasami oprzeć. One wszystkie mają bardzo wysokie wyjściowe ceny (jak na takie niewielkie ilości) ale tak się złożyło, że wszystkie tym razem były w promocji :-)) Ręka sama się wyciągała do regału gdy widziałam 4zł zamiast 8,99zł albo 5zł zamiast 14,99zł ... Pesto z rukoli....bardzo jestem ciekawa jego smaku ponieważ na składzie oprócz rukoli, którą bardzo lubię jest ser z mleka owczego, są orzechy nerkowca, oliwa z oliwek i olej słonecznikowy. A co myślicie o pesto z pomidorów i migdałów ? Pasta pomodoro & formaggio, przygotowana na bazie bazylii, suszonych pomidorów, sera i oleju słonecznikowego stała się jednym ze składników sosu jaki przygotowałam do kaszy. Zdecydowanie wzbogaciła treść tego dania swoim smakiem. Ja myślę jednak, że moim faworytem będzie grecka pasta z zielonych oliwek z serem feta. Uwielb

Metamorfoza, mała rzecz a cieszy

Obraz
Czasami kupuję nie znając dokładnie przeznaczenia. Zawsze ma to jakiś sens. Cena promocyjna była taka, że nie mogłam przejść obok tych uchwytów obojętnie. Zwykle tak robię, udaję, że ich nie widzę kiedy nie mam akurat parę groszy wolnych żeby móc je rozdysponować na swoje przyjemności. Kupiłam choć nie miałam pomysłu ale się znalazł  to szybciej niż bym pomyślała. Dlaczego by nie nadać charakteru tej witrynce ? Jako jedyna z kompletu mebli z tej serii nie została pobielona (na co wcale nie narzekam), żeby zejść z wydatków, kupiłam uchwyty najbardziej dostępne z możliwych ponieważ drewniane, które były na wyposażeniu, ubrudziły się i nie wyglądały dobrze. Te drobinki już zmieniły w jakimś stopniu jej wygląd ale różyczki z Home & You za jedyne 7,00zł .... Przede wszystkim są bardzo wygodne, raz dokręcone nie ruszają się i są bardzo stabilne. Druga zaleta to wygląd i wielkość. Wydawało mi się na początku, że są zbyt duże ale dzięki takiemu a nie innemu rozmiarowi, nie nikną i wielkość

Zapachniało wiosną

Obraz
Mam takie swoje przestrzenie do których bardzo lubię wracać. Jedną z nich jest decoupage. Chęć przychodzi niespodziewanie. Nagle zaczynają wpadać w moje ręce przedmioty, które nie pasują i mogłabym im nadać drugie życie. Potem wyruszam na poszukiwanie motywu, serwetki. Zanim ją nakleję, maluję powierzchnię na kolor, który odpowiada jej tłu. Bardzo lubię to zajęcie i choć moje prace nie są mistrzostwem świata, to mimo wszystko uwielbiam je robić...tak dla siebie, dla domu. Ta deseczka pod kalendarz była prezentem dla babci. Zmienił się wystrój wnętrz, kolorystyka więc pomyślałam, że ten mały gadżet nie może nie pasować. Drobiazgi tworzą klimat dlatego tak bardzo ważne jest żeby idealne pasowały do miejsca, które jest ich przeznaczeniem. Ja przynajmniej właśnie taką zasadę wyznaję. Pozdrawiam Ewa

Zakochana w miejscu

Obraz
Dobry Rok gdyby ktoś zawieruszył się w Częstochowie... Mieści się w samym sercu Częstochowy bo w III Alei, nieopodal parku jasnogórskiego im. Staszica. Takiej kawy w postaci musu kawowego nigdy i nigdzie nie piłam. Takiej zupy borowikowej, zapiekanej pod ciastem francuskim, nigdzie indziej nie jadłam. Z pewnością wielu rzeczy jeszcze nie smakowałam, w wielu miejscach nie byłam ale czy to źle, że wychwalam swoje, z miasta w którym mieszkam ? I ciasta też pyszne, takie, że oczy zjadłyby wszystkie a potem kończyć musi mama. To miejsce nie tylko dla zakochanych. Dostępne dla każdego choćby raz na jakiś czas....bo czyż nie zasługujemy na chwilę zapomnienia przy dobrej kawie i ciastku ? Choćby raz na jakiś czas ? Dzisiaj jest ku temu wspaniała okazja, bo według mnie każda taka jest dobra by poczuć się inaczej niż każdego dnia. Jedno z wielu polecenia w moim mieście. Zapraszam w jego imieniu. Pozdrawiam Ewa

GRANEX TOPFit nie tylko do mleka

Obraz
Jakiś czas temu zauważyłam, że w momencie uczucia głodu, nie mam ochoty sięgać po słodkości ale po coś do chrupania ;-) Przerabiałam paluszki, wafle kukurydziane, musli, płatki...tak po prostu, na sucho, na małego głoda. W pewnym momencie zaczęłam czytać skład tego wszystkiego co tak fajnie chrupie i okazało się, że połowę rzeczy trzeba odstawić bo poza chrupaniem, nic dobrego nie wnoszą do mojego organizmu. Lubię nowości, wypatruję ich, potem sprawdzam. Na te płatki trafiłam przypadkowo w NETTO. Cena 3,99zł czyli produkt raczej z górnej półki. Skład jak widać bogaty w naturę i muszę powiedzieć, że oprócz dobrego składu, te płatki mają również bardzo dobry smak. Nie jadłam ich z mlekiem ponieważ nie lubię takiego zestawienia i nie umiem powiedzieć jak z nim smakują ale same...jak dla mnie są idealne ;-)) Smacznego Ewa

METAMORFOZA czyli drugie wcielenie drewnianych domków

Obraz
Długo precyzowała mi się kolorystyka mojego dużego pokoju aż pewnego dnia postanowiłam przeprosić się z czernią. Był czas, że nie mogłam się z nią pogodzić a musiałam zaakceptować to, że towarzyszy mi każdego dnia. Potem był czas, że nie było takiej możliwości żeby pojawiła się w moim otoczeniu choćby w najmniejszym szczególe. Otaczałam się dla przeciwwagi wszystkimi kolorami świata, wprowadziłam je do wnętrza, ubioru, drobiazgów...musiałam odreagować. I choć od tamtych lat konfrontacji z czernią, minęło mnóstwo lat, to jakoś trudno było mi ją zaakceptować panującą we wnętrzarskich trendach. Aż do momentu kiedy zaczęłam się niektórym przedmiotom przyglądać...i zaczęło mi się podobać. I dzisiaj doszło do tego, że postanowiłam zmienić styl moim drewnianym domkom z pastelowymi daszkami. Pochowałam świąteczne ozdoby no i wypadało zmienić troszkę aranżację mojej dekoracji. Mój domek z czarnego, giętego metalu stał opustoszały, musiałam wymyślić mu jakieś wnętrze i jak zwykle pomysł zrodził

Obiad bez mięsa ? Zapraszam

Obraz
Mój syn bardzo go potrzebuje i jeżeli go nie zje, wchłania po obiedzie wszystko co napotka. Mimo wszystko czasami ryzykuję i choćby raz w tygodniu, eliminuję mięso ze swojego menu. Placki ziemniaczane z pieczarkami ? Wbrew pozorom, przygotowanie nie zabiera zbyt wiele czasu. Trzeba oczywiście wcześniej przygotować sobie podstawowy składnik którym są ugotowane i rozdrobnione ziemniaki ale samo ciasto i jego przygotowanie nie jest pracochłonne. Zwykle w sobotę, gdzieś w ciągu dnia, zaczynam zastanawiać się wstępnie nad posiłkami na kolejny tydzień. Zanim wyruszę po zakupy, mam w głowie pomysły i pod nie zapełniam swój koszyk w sklepie. Pomysłów szukam często w internecie i tutaj muszę wspomnieć stronę internetową do której zaglądam bardzo często a która serwuje mnóstwo posiłków, których przygotowanie nie zabiera pół dnia a i składniki nie są nazbyt wydumane. Mówię o stronie Beaty Lipov Lawendowy Dom...od kuchni . Piękne zdjęcia, mnóstwo kolorów i zdrowe jedzenie przyciągają mnie każdoraz