Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2012

Majowe drobiazgi

Obraz
Dzisiaj kobieco bo biżuteryjnie ! Nie lubię się nią obwieszać, prawdę mówiąc nawet o niej zapominam ale jest jedna rzecz, którą staram się przed wyjściem z domu założyć...to bransoletka ! Mały drobiazg pasujący kolorystycznie do ubrania, podkreślający go swoim kolorem i formą. Bransoletka w starym stylu, dla wielbicielek Camei dla chętnych dostępna w galerii KuferArt ( kilk ) Kauczukowy rzemyk i ozdobna zawieszka...minimalistyczna, grająca kolorem. KuferArt ( klik ) Pleciony sznurek woskowy - dwa kolory morskich głębin fiolet i turkus. Koraliki jablonex i element bali jako zwieńczenie całości. KuferArt ( klik ) Arbuzowa, letnia, kobieca i bardzo energetyczna. Podobnie jak ta prosto z morskiej toni, zapinana magnetycznie czyli idealna dla zabieganych i zapracowanych kobiet, które w ostatniej chwili przypominają sobie jeszcze o tym kobiecym drobiazgu i zwykle same muszą poradzić sobie z jej zapięciem - zapewniam, że pomysł jest idealny bo sama sprawdzam go co dnia ;-)) Mój balkon w rozsy

Szczęśliwa posiadaczka balkonu - część I

Obraz
Oj tak !!!! Smutne kiedy w mieszkaniu nie ma takiego miejsca jak balkon, jeszcze chyba smutniejsze kiedy jest coś co jedynie rozdrażnia nas dając złudzenie balkonowej przestrzeni - szerokość na jedną dorosłą stopę, długość rozłożonych ramion - smutne ale prawdziwe...cóż, są i tacy, którzy balkony mają DWA ;-)) Przede mną wielkie wyzwanie, aranżacja tego trudnego do zaaranżowania miejsca.  Oto kącik po lewej stronie od wejścia na balkon Jeszcze w tamtym roku w tej donicy rosły kwiaty. Miejsce jednak okazało się problematyczne gdyż jedynie przez pierwszą część dnia świeciło tam słońce i trzeba było nie lada mądrości żeby dobrać odpowiednie do tego miejsca roślinki. W tym roku zmieniłam koncepcję. Donica została przykryta bambusowymi deskami a na niej powstanie siedzisko. Aby nadać klimatu, na "przepiękną" sztuczną trawę leżącą na podłodze,  położyłam drewniane podesty- myślę, że cel osiągnęłam. Ta przecudnej urody blacha również zniknie z moich oczu. Mam na nią pewien pomysł al

Mój mały kolekcjoner

Obraz
Jakiś czas temu między słowami jakie padły między moim synem a mną pojawiła się kwestia pasji. Rozmawialiśmy troszkę o niej...że nadaje koloryt życiu, że pomaga przetrwać ciężkie dni...zastanawiałam się skąd wzięły się w głowie mojego syna takie przemyślenia, czy aby obraz ciągle działającej w różnych dziedzinach mamy nie wpłynął w pewien sposób na niego...? Z pewnością...tak sądzę ale zanim pojawi się pasja, podsunęłam mojemu synkowi pomysł kolekcjonerstwa. Wspólnie zastanawialiśmy się co to mogłoby być aż w końcu w mądrej głowie Mieszka pojawiła się idea: CocaCola i jej limitowane puszki z okazji EURO2012. Pomysł wydał mi się znakomity więc żeby zachęcić syna do działania, że takie limitowane egzemplarze mogą kiedyś okazać się rarytasem-tym samym w przeciągu kilku dni puszki stanęły w specjalnie stworzonej na ten cel półeczce. Kolejnym krokiem był pomysł ze zrobienie zdjęć i oto one. Pomysł umieszczenia motywu stadionu na puszkach Coli, według mnie jest świetny. Kolorystyka jest powa

Pani Tulipan

Obraz
Wiosna to chyba moja ulubiona pora roku. Bardzo lubię przyglądać się budzącej się do życia roślinności, rano słuchać śpiewu ptaków, wąchać powietrze po deszczu...wiosnę lubię też za moje ulubione kwiaty: hiacynty od jakiegoś czasu i od zawsze tulipany. Teraz, kiedy niemalże codziennie jestem na spacerze, podpatruję stoiska z kwiatami i szukam tulipanowych niesamowitości. Ten właśnie prezentowany, w rzeczywistości ma arbuzowy kolor, jest malutki ale pękaty bo podwójny. Dodatkowym zaskoczeniem była ukryta, druga łodyga uwieńczona słodkim maleństwem. Kupując jednego tulipana, tak na prawdę dostawało się dwa ;-)) wielka radość ! Za co je tak lubię? Za mnogość odmian, za przecudne kolory i za delikatność ... szkoda, że przemijają wraz z wiosną, gdyby nie to, stały by w moim wazonie cały rok ;-) A na spokojną noc, przesyłam jedyne jak do tej pory zdjęcie mojej śpiącej Tosi, gdyż śpi jedynie na spacerze a w domku jakoś szkoda jej czasu ;-) Kolorowego i słonecznego weekendu moje drogie, pozdra

witaj wiosenko

Obraz
Niby jest a jeszcze nie pozwala aby się nią cieszyć...w poszukiwaniu jej oznak wybrałam się z rodzinką do jasnogórskiego parku...oto co tam znalazłam cud piękności ! białe, żółte, ciemnofioletowe... delikatne, eteryczne całe trawniki kwitnące krokusami i choć nie było słońca, one nadawały kolorytu parkowi. spotkanie z wiewiórką wzbudziło naszą ogromną radość i wywołało uśmiechy na naszych twarzach - zupełnie się nie bała, spokojnie jadła to co udało jej się znaleźć...jednym oczkiem zerkała czy aby odległość między nią a moim synem była bezpieczna i ze spokojem kończyła śniadanko. Dużo wiosny Wam życzę, Ewa

Szydełkomania

Obraz
To prawda, szydełko bardzo dobrze wpasowało się w moją dłoń i cały czas powstają różne dziwne formy małych dzieł sztuki. Tym razem z okrągłym wnętrzem, sama go sobie wymyśliłam i powtórzyłam ten wzór kilkadziesiąt razy. Miałam pewne obawy, że w momencie kiedy zrobię przerwę, wyleci mi z głowy ilość oczek i cały mechanizm działania ale na szczęście dobrnęłam do końca. Dzisiaj już wszystkie kwadraty są pozszywane ale nie zdradzę jeszcze tajemnicy w co się zamienią - jest pomysł, są elementy, które pomogą stworzyć całość, mam nadzieję, że moja pierwsza większa praca na szydełku spełni moje wyobrażenia :-)) Limonka, fiolet i odrobina szarości...aparat niestety zmienił bezpowrotnie kolor fioletowy, przeinaczył zielonkawo żółty i tylko szarość się nie dała... Mam nadzieję, że niebawem te kwadraty powiedzą Wam coś więcej i że Wam się to spodoba ;-) Pozdrawiam weekendowo, Ewa

Wielka Sobota manualnie

Obraz
Oj ciężko mi zagonić mojego synka do prac ręcznych ... nie widzi w tym aż tak wielkiej przyjemności jak mamusia ... może dlatego, że nie wychodzi mu tak jak by chciał...? Rozjeżdżają się drogi rzeczywistości z wyobrażeniami i to stanowi blokadę do zabawy w rękoczyny. Dzięki Bogu jest Wielka Sobota i pretekst do ozdabiania jaj. Ciężko było ale się udało ;-)) Oto rezultaty ! To mój pomysł, jajo w cekinach, wyszło super ale już zjedzone hihihi a to już dzieło rąk mojego synka Ostatecznie był bardzo zadowolony i zdobiłby przypuszczam do dzisiaj te jajka tylko święta coś za szybko się skończyły, pozdrawiam słonecznie, Ewa

Na Święta

Obraz

Na wyzwanie - baczność !

Obraz
Art-Piaskownica zaproponowała kolejną propozycję na wyzwanie 12/12 , a ja niczego nieświadoma zrobiłam taki drobiazg, który temu wyzwaniu idealnie odpowiada. Każdy sklep i niemalże instytucja zasypuje nas kartami - mój portfel zaczął przybierać dziwne kształty aż w końcu przestał się zapinać i miarka się przebrała ! Już dawno myślałam o takim etui ale zawsze ten pomysł przegrywał z ważniejszymi rzeczami i zapominałam po prostu nawet o nie zapytać w mijanym przeze mnie sklepie papierniczym. W końcu się udało ! Sklerozę przezwyciężyłam najprostszą pod słońcem notatką na liście zakupów i oto jest. Kupowałam je mając w zamyśle metamorfozę maleństwa a kiedy sprzedawczyni podawała mi je, grymas na jej twarzy sugerował żebym takiego brzydactwa nie brała, uspokoiłam ją jednak, że mam w głowie plan aby nie straszyło swoim wyglądem ;-)) Okleiłam czarne, plastikowe okładki kolorowymi filcami, te ozdobiłam tasiemką z babuszkami i szydełkowym kwadratem a gdzieniegdzie hafcikiem i już częściej prz