Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2014

Słodki Piątek czyli w przeddzień cudownego weekendu z planem na misiowe herbatniki

Obraz
Wszyscy czekają z utęsknieniem na ten dzień ! Piątek to dla mnie taki zaczarowany czas, jaki by nie bł przeładowany i nie wiem ile by trwał, zawsze wzbudza we mnie miłe uczucia i już na początku tygodnia bardzo nieśmiale zaczynam o nim myśleć. Słodkie piątek !!! Staram się aby od rana taki był, a jeżeli mi nie wychodzi, zdaję się na piątkowe umilaki, które zwykle poprawiają nastrój. Co to umilaki ?To może być wszystko, byle by wprowadzało nas w dobry nastrój. Trudno określić je jednym słowem czy znaleźć synonim dla tego określenia ponieważ na każdego w tym samym momencie może działać pozytywnie inna rzecz, jedno jest pewne - umilak ma nam umilić trudny czas. Mnie rozczulił dzisiaj ten oto sprzęt ! I znowu się zdarzyło, że rodem jest z Biedronki ;-) Jak tu się nie uśmiechnąć ??? Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę go używać !!! To będą misiowe herbatniki ! Komplet składa się z trzech silikonowych prostokątów z wzorkami, wycinaka formy i rączki do której można to wszystko zainstalować

Dwa w jednym czyli super notes z Biedronki

Obraz
Od jakiegoś czasu noszę w sobie chęć zorganizowania mojej blogowej sfery życia. Do tej pory pisałam pod wpływem weny czy jak kto chce natchnienia. Innym impulsem była też czasami pojawiająca się w moim domu jakaś nowa rzecz godna pokazania czy uwagi. Naczytałam się troszeczkę ostatnio w tym temacie i stwierdziłam, że chciałabym nad moim pisaniem zapanować i je zorganizować. Po wielu wieczorach literatury poświęconej temu tematowi wiosek jest jasny: notes lub kalendarz i konsekwentne notowanie potencjalnych tematów na kolejne posty a potem zaplanowanie np.całego tygodnia i ewentualnych publikacji! Pierwsza część, jak dla mnie, to ogromna przyjemność, gorzej będzie w moim przypadku z drugą częścią mojego wniosku bo planowania to ja dopiero muszę się nauczyć. Na szczęście planować można długo i krótko dystansowo co w moim przypadku jest zdecydowanie lepszą opcją. Od czegoś trzeba zacząć tę naukę więc ja zaczęłam od notowania tematów i pomysłów ... kolejnym krokiem będzie planowanie. Potra

Kiedy myślisz MAMA...

Obraz
ja myślę bezpieczeństwo, bezgraniczna miłość, dobra rada, pocieszenie, bezinteresowność rok 2002 ... na świecie pojawił się mój pierwszy cud ! a w 2011 roku.... na świecie pojawia się mój drugi cud ! Moje kochane black and white !!!! Pozdrawiam wszystkie dzielne mamy !!! Ewa

Zatęskniłam....haft krzyżykowy

Obraz
Już nie pamiętam kiedy przysiadłam sobie w kąciku z kanwą i igłą między palcami...kiedy szperałam w kłębuszku mulin żeby dobrać odpowiedni kolor... zaczęłam je kiedyś robić....potem odłożyłam bo zabrakło nagle czasu...wczoraj wyciągnęłam je z czeluści moich hand madowch pudeł. Może ktoś ma ochotę na słodką broszkę dla swojej pociechy ??? One mogą być Wasze!!! Napiszcie tylko która a jeszcze w tym samym tygodniu znajdziecie je w swojej skrzynce pocztowej ! Jedyne 10zł z przesyłką ! 1. 2. 3.  Na ten moment dostępne są te trzy wzory. Zapraszam ! Pozdrawiam Ewa

Pudełek ciąg dalszy - układam !

Obraz
Bardzo mi się spodobały, kolorystycznie idealne do mojego kochanego pokoju...nigdy nie wiem jakie będzie ich przeznaczenie, odkładam je zwykle i czekają na swój czas...nie tylko pudełka oczywiście, w takiej poczekalni może znaleźć się wszystko co podbije moje serce ale w momencie kupowania jeszcze nie wiem po co to kupuję;-)) Mają patchworkowy wzór, turkusowo różowo fioletowy kolor! Te dwa maleństwa, tworzące w sumie jedno standardowej wielkości pudełko, kosztowały całe 4zł !!! To ten sam rodzaj pudełka, które prezentowałam w poprzednim poście, podobnie z miejscem zakupu. Polecam KIK`a ponieważ znajduję tam takie promocje o których nigdy mi się nie śniło i nie przypuszczałam, że kiedykolwiek uda mi się kupić porządną rzecz za kwotę biletu tramwajowego. Pozdrawiam Ewa

Moja kuchnia POUKŁADANA

Obraz
Wzięłam się do POUKŁADANIA mojego wnętrza ;)) Nie wyznaczyłam kierunku moich prac, żadne pomieszczenie nie jest pierwszym ani ostatnim bo nie jest tak,że jedne są zagracone a inne uporządkowane....moje prace zaczynają się zupełnie przypadkowo w jakimś pomieszczeniu bo akurat w tym momencie stwierdziłam, że temu wnętrzu się to przyda ! Tym razem pokaże kuchenną szafkę i jej słodkie pudełeczka. Ta szafka miała tylko jedną półkę w środku. Miałam tam koszyki i ogólny chaos...do momentu aż nie zakupiłam w KIK`u tych słodkich pudełek. Cena rewelacyjna więc nie mogłam się powstrzymać żeby ich nie kupić. Dwie sztuki kosztowały 4zł !!!! Więc bez namysłu kupiłam trzy pary bez konkretnego przeznaczenia. Okazało się jednak bardzo szybko, że za kupnem zaraz zrodził się i pomysł na ich wykorzystanie. Żeby je upiększyć wykorzystałam metalowe uchwyty, które był w takiej małej komódce kupionej niegdyś w IKEA, niestety były tylko cztery :-( Co w nich ukryłam ? Lewe pudełeczko na dole to cukry waniliowe,

Dzisiaj o odplamiaczu !!! Mój Ci on ;-))

Obraz
Kiedy go odkryłam przestałam się bać zakładać mojej Tosi białych ubranek !!! Zwykle były one ciuszkami jednego, no może dwóch użyć - pierwszego i ostatniego !!! Potem lądowały w śmietniku bo żadne wybielacze z plamami sobie nie radziły albo niszczyły poddaną czyszczeniu rzecz. Odkąd znalazłam w Lidlu Mr. Washera problem i obawa przestały istnieć !!! Przede wszystkim nie niszczy ubrań ! Używam go regularnie od jakiegoś czasu, zostawiam pobrudzone ubranka w jego roztworze na kilka dni i nie robią się w nich ani dziury ani przetarcia. Piszę o tym gdyż zawsze się obawiałam tych silnych odplamiaczy, nie wiedziałam na ile mogę te ubranka w nim zostawić żeby ich nie zniszczyć. Teraz jestem spokojna. Oto jak się zmieniła koszulka mojej córci po użyciu odplamiacza ;-) Mam nadzieję, że widać różnicę...w rzeczywistości widać ją bardzo dobrze i zupełnie spokojna kupuję i zakładam mojej córeczce białe bluzeczki, potem na kilka dni do odplamiacza i znowu są jak nowe !!! Pozdrawiam Ewa