Na dziecka dzień
Przeglądałam ostatnio stare zdjęcia, te które zaległy gdzieś w szufladach i te, które nigdy nie zostały wydrukowane. Tematyka - mój syn...na Dzień Dziecka - mały retrospekcyjny kolaż. Działam często pod wpływem impulsu...no może bardziej pod wpływem podpowiadającej mi intuicji...lubię te chwile, gdyż powstające wtedy rzeczy rodzą się jakby same z siebie, nie są wydumane, wyreżyserowane ani zbyt mocno przemyśłane - czuję wtedy jakby moje dłonie wykonywały polecenia mojego serducha - czy miałyście kiedyś takie uczucie ? Moje dziecię, jak wiele innych, oczekuje dzisiaj na niespodzianki...snuje w głowie plany co do dzisiejszego dnia i zastanawia się co chciałby dostać. Poza wszystkimi kolorowymi drobiazgami, które zwykle trafiają do jego pokoju przy różnych okazjach, ja przygotowałam dla Niego mały prezent niespodziankę, którego siłę i którego sens doceni myślę, tak na prawdę za jakiś czas. Mały scrapowy albumik. Te kolorowe papiery, które spotykam przeglądając scrapowe strony i interneto