Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2011

Na dziecka dzień

Obraz
Przeglądałam ostatnio stare zdjęcia, te które zaległy gdzieś w szufladach i te, które nigdy nie zostały wydrukowane. Tematyka - mój syn...na Dzień Dziecka - mały retrospekcyjny kolaż. Działam często pod wpływem impulsu...no może bardziej pod wpływem podpowiadającej mi intuicji...lubię te chwile, gdyż powstające wtedy rzeczy rodzą się jakby same z siebie, nie są wydumane, wyreżyserowane ani zbyt mocno przemyśłane - czuję wtedy jakby moje dłonie wykonywały polecenia mojego serducha - czy miałyście kiedyś takie uczucie ? Moje dziecię, jak wiele innych, oczekuje dzisiaj na niespodzianki...snuje w głowie plany co do dzisiejszego dnia i zastanawia się co chciałby dostać. Poza wszystkimi kolorowymi drobiazgami, które zwykle trafiają do jego pokoju przy różnych okazjach, ja przygotowałam dla Niego mały prezent niespodziankę, którego siłę i którego sens doceni myślę, tak na prawdę za jakiś czas. Mały scrapowy albumik. Te kolorowe papiery, które spotykam przeglądając scrapowe strony i interneto

Ziołowo i polnie

Obraz
Z samego rana zainspirował mnie wpis na blogu Z potrzeby piękna ... przecież polne kwiaty są równie piękne jak i te kupowane w kwiaciarni....a może nawet piękniejsze...przecież ja też mogę nimi cieszyć oko w domu i mimo, że dzielą mnie od nich trzy piętra, mogę być blisko nich...długo nie czekałam - wystarczyło zajrzeć do lodówki i spacer sam się zorganizował. Idąc do, upatrzyłam sobie poletko na którym chciałam zabuszować w drodze powrotnej i tak też się stało - czyż nie jest piękny mój wiosenny bukiet ? Przechodzące panie zerkały spod okularów, jedna nawet się zatrzymała i miałam wrażenie jakby też miała ochotę zerwać kilka tych piękności ale ... zabrakło jej chyba odwagi - czy aby wypada zrywać trawę i zanosić ją do domu ? Wszystko mi jedno co pomyślą inni - wyleczyłam się z tego jakiś czas temu bo wiem, że zawsze znajdzie się ktoś komu coś nie będzie się podobało. Muszę też pochwalić się Wam moim domowym zielnikiem. Pokazywałam go już ale wtedy dopiero wyłaniały się z ziemi oznaki

Mama

Obraz
"Wczoraj " "A choć mi teraz Ciebie oczyma nie dostać, znając Twój dom - i drzewa ogrodu i kwiaty, wiem, gdzie malować myślą Twe oczy i postać, między jakimi drzewy szukać białej szaty..." fragment Monologu Kordiana i dziś...

Kwiatowo i smacznie

Obraz
Tak, na początek jeszcze kwiaty z mojej rabaty ;-) to oczywiście przenośnia - mój balkon w nich jeszcze nie tonie ale kwiatuszków przybywa ;-)) To taka niespodzianka dla oka gdyż kupiłam je jeszcze w pąkach i miałam wrażenie, że będą miały zupełnie inny kolor hihihi. Stokrotki - podobno tworzą kępy, rozrastają się i są roślinami wieloletnimi - zobaczymy jak się odnajdą w tym moim zakamarku, na razie świetnie go swoim kolorem rozświetlają i nadają mu życie. A tu kolejna pelargonia -niespodzianka ;-)) Bardzo miło spędza się czas wśród tylu kwiatów, ich kolorów i zapachów. Na szczęście pogoda dopisuje więc i wieczorami przesiadujemy na naszym balkonie tak długo jak to jest tylko możliwe. Na koniec kulinarnie - może niezbyt wykwintnie ale smacznie. Mam od wielu lat taki znaleziony w internecie przepis na pizzę, którego konsekwentnie wykorzystuję. Wczoraj wpadłam na pomysł aby z tego ciasta nie przygotowywać tradycyjnie jednego wielgaśnego kwadrata przyozdobionego pysznościami znalezionymi

Balkon, namiastka ogrodu

Obraz
Szukam wciaż inspiracji dla mojego balkonu, już po zimnej Zośce i chłodnych ogrodnikach dlatego poważnie zastanawiam się jakie kwiaty, jakie ich ustawienie, co jeszcze dodać żeby było miło...Przejżałam Decorię i propozycje różnych aranżacji tych małych powierzchi i coś zaświtało mi w głowie. Potem trafiłam na zdjęcia balkonu Iki, właścicielki bloga Moje wędrowanie i znowu pojawił się pomysł. Ostrożnie wybieram kwiaty żeby nie wprowadzić chaosu - w tym roku kolorystyka iście dziewczęca ;-)) Działam z pewnym opóźnieniem jeżeli chodzi o dodatki ale u mnie tak zawsze jest, że potrzebuję czasu aby dojrzały we mnie pewne myśli i obrazy. W zeszłym roku kupiłam dwie takie skrzyneczki ale nigdy nie zostały wykorzystane jako osłonki na kwiaty. W tym roku pojawił się pomysł i oto powstały małe kompozycje. I jeszcze ostatni zakup, latarenka i metalowa osłonka - wszystko w bardzo delikatnych, pastelowych kolorach...i już jest całkiem fajnie choć pozostało jeszcze dużo do zrobienia. Miłego weekendu

Ja i mój kolor

Obraz
Tytuł postu to jednocześnie tytuł zabawy zaproponowany przez Polala z blogu BY THE WAY . Temat bardzo mi się spodobał dlatego chętnie się zapisałam. Pamiętam dobrze jak miotałam się kiedyś przy wyborze odpowiedniego dla siebie koloru. Miałam kilka wpadek, które wpływały strasznie na to jak wyglądam. Źle dobrane kolory potrafią pogrążyć nawet najlepsze ubranie, dlatego tak ważne jest żeby poznać siebie i kolorami umieć podrasować czasami nie do końca idealne warunki. To taka moja sprawdzona teoria choć dochodziłam do niej przez wiele lat. Oto te kolory po które dzisiaj bardzo chętnie sięgam i lubię je mieć w swojej szafie. Fiolet śliwki węgierki z dodatkiem słonecznej żółci, głęboka zieleń, błękit, róż, odcienie szarości i biel. A to kolejny zestaw - oczywiście też fiolet tylko już chłodniejszy, turkus w każdym odcieniu i zieleń ale tym razem morskich głębin. Przyznaję, że fiolet jest kolorem dominującym, lubię się nim malować, lubię mieć dużo dodatków w tym właśnie kolorze a reszta wy

Kolejna, majowa piękność

Obraz
Tak się składa, że w mojej dzielicy na każdym kroku mozna ją spotkać. To niesamowite a jednak - to jest właśnie zaleta starego osiedla gdzie można skryć się w cieniu drzew, cieszyć oko mnóstwem zieleni...pięnie zdobi okoliczne podwórka i rozpyla zapach podobny swą intensywnościa do konwalii. Pamiętacie zapewne to załamanie pogody 3 maja...następnego dnia poszłam zaprowadzić do szkoły mojego synka - miałam na nogach zimowe buty, czarny, wełniany, jesienny płaszcz, szyję opatuloną ciepłym szalem i bolące serce widząc te przygniecione śniegiem, dopiero co rozwinięte rośliny. Nigdy nie widziałam śniegu w maju, dlatego złapałam za komórkę żeby to uwiecznić - mam nadzieję, że długo nie powtórzy się taka sytucja...oby nigdy choć widząc co dzieje się na świecie... Słonecznego weekendu !

Majowe kwiaty

Obraz
Nie może ich zabraknąć na stole w tym właśnie miesiącu. Wczoraj mój mąż zrobił mi wczoraj rano miłą niespodziankę i dzisiaj już ozdabiają mój salonik. Uwielbiam je za delikatność, za symbolikę i za zapach - żałuję jedynie, że tak krótko cieszą nasze oko. Dzisiaj chciałam pokazać jeszcze jedną z rzeczy przygotowanych na wielkanocną wymiankę. Filcowa torebka na cokolwiek, wyhaftowany motyw biegnącego zajączka - uwielbiam od jakiegoś czasu to zestawienie kolorystyczne - zieleń napełnia mnie nadzieją a fiolet to odzwierciedlenie mojej duszy. Mam nadzieję, że tak jak mnie - Ani ta wymianka również sprawiła wiele radości.

Spod mojej ręki

Obraz
Chwilowe załamanie pogody mnie osobiście dobiło. Zupełnie nie rozumiem dlaczego ten śnieg spadł, przecież w maju to już raczej jak w gaju a o przeplataniu to raczej mówi się w kwietniu. No cóż, wielka niespodzianka, dla większości niemiła i choć nie mam ogrodu, to ze smutkiem patrzyłam na ugięte pod ciężarem śniegu gałęzie drzew. Na szczęście to jednak maj choć poczułam się przez chwilkę jakby ktoś przeniósł mnie o kilka miesięcy wstecz...przeżyłam takie deja vu...ale już jest dobrze...ciepło, słońce i co najważniejsze zielono. Mam nadzieję, że tak juz będzie i że pogoda nie będzie płatała nam więcej takich figli gdyż przed nami wielka uroczystość, komunia mojego synka. Jako, że zawsze bardzo lubiłam przygotowywać niespodzianki czy prezenty na przeróżne okazje dla moich bliskich i tym razem uznałam, że jest to dobry moment na stworzenie czegoś własnoręcznie. Pokazywałam już zaproszenia zrobione z tej samej okazji ale dla dziewczynek, dzisiaj zdjęcia zaproszeń w kolorystyce bardziej chł