Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2015

Rozgrzewająco Słodki Piątek czyli przepisy na czarodziejskie mikstury !!!

Obraz
Jeżeli dacie się namówić to piątek i każdy kolejny dzień może być rzeczywiście bardzo słodki ! Aura i strach przed infekcjami zmusiły mnie do poszperania i poszukania w internecie czegoś co może nas uodporni, a może i rozgrzeje... Domowy syrop od Aleksandry wydał mi się być strzałem w dziesiątkę. Cytryna w plasterkach, przełożona startym imbirem i miodem, szczelnie zamknięta w słoiku i odstawiona na 24 h do lodówki. Banalnie prosty przepis a efekt jest piorunująco dobry ! Syrop można dodawać po łyżeczce do herbaty lub ciepłej wody, trzymany w lodówce będzie zachowywał dłużej swoje wartości. Syrop jest słodziutki ale dzięki imbirowi ma w sobie taką goryczkę jakby lekko cytrynową. Smak jest cudowny i nie wyobrażam sobie nie wypić z nim herbaty !!!!! Kolejny przepis jest naparem, powiedziałabym typowo leczniczym gdyż oprócz imbiru i sok z cytryny zawiera tymianek i majeranek. Przepis znalazłam na blogu Kulinarne Pogawędki , jest idealną mieszanką zwalczającą przeziębienie, kaszel i ból g

W czym na BAL

Obraz
Bal karnawałowy w życiu przedszkolaka to świetna przygoda. Wtedy jest  jeszcze ochota na przeistaczanie się w postaci z bajek, nie ma wstydu ani strachu, dzieci przyjmują wszystko takie jakim to jest. Jest wtedy tylko jeden "problem" KIM CHCĘ BYĆ, ZA KOGO CHCĘ SIĘ PRZEBRAĆ ???? Tosia to taka dziewczynka, która pomimo wszystko, twardo stąpa swoimi nóżkami po ziemi. Świat bajek i zabawek nie wchodzi zbyt głęboko w jej życie, istnieje raczej obok niej więc tak naprawdę nie wiedziała w kogo chciałaby się wcielić, jaką rolę chciałaby odegrać w ten właśnie jeden dzień. Jako, że jest stuprocentową dziewczynką sam fakt przebierania już okazał się być niezłą zabawą...a strojów miała pod dostatkiem. W sumie mogłam ten strój przygotować sama ale czas rak szybko biegnie, że znowu  zostałam zaskoczona jak drogowcy padającym śniegiem. Szczęśliwie, niedaleko mnie mieszka moja super zdolna koleżanka, która niegdyś swojej córeczce sama szyła co roku stroje karnawałowe. Tosia mogła być murzynk

Kolory do pokoju dziecka czyli wbrew temu co modne

Obraz
Do napisania tego posta zainspirowała mnie pewna powtarzająca się tendencja kolorystyczna przestrzeni dziennej, dziecięcego pokoju a nawet jego garderoby. Nie lubię czarnego koloru, toleruję go jedynie w dodatkach lub strojach na ściśle określone okazje. W naszej rzeczywistości kojarzy się bardzo jednoznacznie a mnie osobiście zupełnie nie łączy się ze światem dziecka. Moda jest jednak swego rodzaju motorem, który bardziej podatnych potrafi przekonać czasami do bardzo zdecydowanych zmian, czego efektem są ostatnio np. biało czarne wnętrza, biało czarne ubranka dla dzieci, maskotki, kocyki, dodatki... Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy to czy aby ten minimalizm kolorystyczny nie ogranicza w pewien sposób rozwoju dziecka ? Poszperałam po internecie, poczytałam i znalazłam potwierdzenie swoich wątpliwości. Od pierwszych chwil życia, dziecko uczy się wrażliwości na otaczający go świat a między innymi i na kolory. Jak to ktoś pięknie powiedział, zabawki to pierwsze dzieła sztuki, które

DIY na Słodki Piątek czyli magnes na metalową tablicę

Obraz
Temat już znacie i z pewnością niejedna z Was poczyniła sobie taki drobiazg, ale nie zaszkodzi przypomnieć. Dlatego proponuję dzisiaj szybkie DIY czyli magnes na lodówkę z motywem, który sobie sami wybierzecie. Wystarczy kawałek papieru, szkiełko czy szklany kamyk do akwarium i jeden magnes... wszystko dopasować i przykleić i oto jest, niepowtarzalny, nasz, własnej produkcji magnes na lodówkę czy metalową tablicę. Na lodówce nie widać było jego urody, natomiast na zakupionej niedawno tablicy prezentuje się pięknie...powiem więcej, podkreśla jej urodę. Mała rzecz a cieszy, jak to mówią... Zbieżność wzorów jest zupełnie przypadkowa. Motyw różyczki w haftach, serwetkach czy papierach do scrapbookingu jest bardzo bliski mojemu sercu, natomiast róż jako kwiatów niezbyt lubię . Motyw różyczki , który został tu naklejony zwrócił moją uwagę od razu po otwarciu moich scrapowych pudełek i powstał magnes...dopiero potem, zjawiła się w moim domu ta klimatyczna tablica oczywiście zupełnie bez związ

TALENT czyli czwarty dzień wyzwania u Uli

Obraz
No cóż, podobno go mam ;-)) To właśnie moja pierwsza i nieustająca pasja, jej poświęciłam swoją młodość, ją wybrałam jako swoją życiową drogę i wszyscy twierdzą, że mam do niej talent ! Rzeczywiście coś musi w tym być...ogromną przyjemność sprawia mi słuchanie francuskich piosenek, oglądanie  filmów w oryginale i czytanie...natomiast uwielbiam w tym języku rozmawiać !!! Zawsze kiedy to robię zastanawiam się nad magią tej umiejętności ! Kiedyś ktoś powiedział, że tyle razy się żyje iloma językami się mówi ! Ponieważ rozmowa w obcym języku to przeistoczenie ! Jakby wchodzenie w inną skórę i świadome akceptowanie praw, które rządzą danym językiem. Żeby mówić w innym języku, nie wystarczy go znać....trzeba go czuć. Pracując wiele lat w szkolnictwie, wiem, że nie każdy może się go nauczyć...odważę się nawet powiedzieć, że jest to język dla wybrańców...i choć pracy mam raczej coraz mniej i tak jestem bardzo dumna, że znalazłam się w tej grupie ;-)) Pozdrawiam wszystkich utalentowanych i tych

5 rzeczy które w sobie DOCENIAM

Obraz
Trudno jest mi mówić o sobie bo to wymaga zatrzymania i wielkiego skupienia nad tym co robię, jak to robię i czy mi się to podoba. Z drugiej strony, jest to pewnego rodzaju wyzwanie dla osoby, która pędzi przez życie organizując życie swojej rodziny. A zatem, zaczynam wyliczanie ;-)) - oszczędna  - pracowita - nigdy nie siedzę i nie czekam aż spadnie mi coś z nieba ! Wiem, że nikt nie da mi niczego tak po prostu, za nic, dlatego DZIAŁAM !!! I choć często rezultaty nie przychodzą od razu, wciąż nie przestaję tego robić -  zdolna podobno taka jestem...to prawda, potrafię zrobić wiele rzeczy sama...jeżeli nie potrafię to zanim poproszę o pomoc, próbuję się tego nauczyć i zmierzyć się z tematem w pojedynkę ....  - silna - podobno co nas nie zabije to nas wzmocni... staram się nie płakać bo łzy bardzo rozkładają na łopatki a ja nie lubię czuć się bezsilna...życie kilka razy próbowało mi to udowodnić ale ja chcę wierzyć, że daję radę - kreatywna - moja głowa pęka w szwach od pomysłów, myśli

OSOBISTA KOLEKCJA i drugi dzień wyzwania !

Obraz
Temat spasował mi idealnie gdyż jest taka jedna rzecz do której mam ogromną słabość. Ja sobie tę przypadłość jej gromadzenia wytłumaczyłam i nie po to żeby czuć się lepiej tylko dlatego żeby ją zrozumieć. O czym mówię ??? Tak moi drodzy, notesy, zeszyty, skoroszyty !!!! Zupełnie jest mi to obojętne jaki to rodzaj ... kiedy zobaczę jego okładkę a ona przemówi do mnie kolorami i obrazem - jestem pokonana. Kupuję choć nie potrzebuję...głupota ktoś powie...cóż, jak to mówią słowa piosenki z mojego dzieciństwa "każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma ...." Kalendarz towarzyszy każdemu mojemu dniu...musi mnie nakręcać do działania, musi budzić mnie do życia...musi pomóc mi przetrwać jesień i zimę, pory roku za którymi nie przepadam. Zaglądam do niego codziennie i praktycznie przez połowę dnia dlatego musi być taki żeby mi się chciało to robić i żebym odczuwała to jako przyjemność a nie jako przymus. A notesy po co ? Kiedy je kupuję, jeszcze tego nie wiem ale przychodzi taki

Wyzwanie 5 DNI DO LEPSZEGO BLOGA - patrz Ula Phelep

Obraz
Z radością przystępuję do wyzwania zaproponowanego przez Ule na jej blogu Sen Mai . Ula przygotowała świetne zadania na każdy dzień najbliższego tygodnia. Pierwszy z nich będzie ukazywał 10 ULUBIONYCH ! Interpretacja dowolna więc zaczynam ! 1. FILM - " Nietykalni" - oglądałam go kilka razy i za każdym razem ogarnia mnie podobne wzruszenie. Dwa światy a jakże głębokie porozumienie dusz !!! Co udowadnia ? Że granice istnieją tylko w naszych głowach ! 2. MUZYKA - Stromae  - Belg o afrykańskich korzeniach...młody jednak muzycznie bardzo dojrzały. Pierwszą jego piosenką, którą usłyszałam była " Formidable " . Repertuar tego młodego wykonawcy jest w większości do polecenia: "Papaoutai ", "Tous les memes" , "Sommeil" , " Avec Cesaria Evora" ...  każda z nich dotykająca problemów, które piętrzą się wokół nas, a które czasami, pomimo naszej woli stają się naszymi problemami.   POLECAM ! 3. BIŻUTERIA - bransoletki !!! Oj mam ich m

Film na Słodki Piątek

Obraz
Myślę, że ten film zapełni po brzegi Waszą weekendową przestrzeń i sprawi Wam wiele radości. Film jest świeżutki bo z 2014 roku a temat, który porusza - jak się okazuje, bardzo na czasie. źródło  "Za jakie grzechy, dobry Boże" to obraz typowej francuskiej rodziny - rodzice (konserwatywny ojciec, zagorzały gaulista i mama, oddana mężowi i rodzinie ) i ich trzy piękne córki. Każdy rodzic ma swoje wyobrażenie na temat przyszłych drugich połówek swoich dzieci, tak jest i w tym przypadku - katolik i Francuz z krwi i kości, to marzenia Pana Clauda Verneuila i jego żony. Cóż,  życie płata figle i pisze swój scenariusz, jakże zaskakujący i odstający od tego wymarzonego przez rodziców. Czy to jest komedia ? Nie wnikając zbyt głęboko w temat, przyjmując obrazy takie jakie są nam dane, można go zakwalifikować do tej właśnie kategorii. Kiedy jednak spojrzymy trochę z innej perspektywy, przestudiujemy temat i wnikniemy w niego głębiej, może się okazać, że powinniśmy traktować go zupełnie

Pudełkowy bzik i organizacja przestrzeni !!!!

Obraz
Uwielbiam wszystkiego rodzaju materiały biurowe, artykuły papiernicze, opakowania,segregatory, teczki....często nie są mi potrzebne  a zwiedziona kolorem, kupuję ... może się przyda. Oczywiście przydaje się zawsze ale jak to często mi się zdarza, rzecz musi nabrać mocy prawnej i poczekać na swój czas. Tak było z kartonami, na które  zupełnie przypadkowo trafiłam w Lidlu. Kto by się oparł tym różyczkom ;-))) Cóż, choć zakup nie był planowany, został zrobiony a pudełka trafiły w miejsce w którym musiały poczekać na swój czas. Powód ? Nie miałam na nie pomysłu. Długo to nie trwało, potrzeba opróżnienia półek na ubranka mojej córci zrodziła natychmiast pomysł na zastosowanie kartonów. Kolejne słodziaki (trzy małe sztuki na zdjęciu) kupiłam w KiK`u, można tam czasami znaleźć świetne wzory. Sprzedawane były po dwie sztuki za całe 6,99zł. Tym razem zakup był przemyślany, zorganizowałam sobie w nich moje dokumenty. Różowe w paski to IKEA a szara na samej górze to PEPCO. I co dalej ? Zorganizow

Poniedziałek może być smaczny !

Obraz
Zaskoczył mnie ten smak !!! Oczywiście już samo opakowanie mnie zaintrygowało a jako,że jestem niepoprawną herabciarą,sięgnęłam po nią bez większego namysłu. Green Hills to marka Biedronki, proponująca cyklicznie przeróżne smaki herbat, nigdy się jeszcze nie zawiodłam,tym razem to był również strzał w dziesiątkę. Co mnie tak zachwyciło w tym smaku ? Jest tak pełny jak widniejąca na opakowaniu filiżanka szarlotki !!! Na składzie jest rooibos, cynamon, liść jeżyny, korzeń lukrecji, korzeń cykorii, owoc dzikiej róży i owoc jabłka - wszystko tworzy idealną całość wypełniającą nawet pomieszczenie cudownym aromatem. Jest jeszcze jedna niespodzianka związana z tą herbatą, jest tak bogata w smaku, że z łatwością może zastąpić deser. Wystarczy ją posłodzić i wypić po obiedzie, Wasze zapotrzebowanie na coś słodkiego zaraz zostanie zaspokojone. Gorąco polecam !!! P.s. Jest jeszcze jeden smak, biegnijcie ! Pozdrawiam, Ewa

Brownie serowe na Słodki Piątek

Obraz
Zawsze kiedy spodziewam się gości sięgam po nowy przepis na słodkości. Mam cały segregator przepisów, stron powyrywanych z przeróżnych kulinarnych  czasopism ale wciąż poszukuję nowych smaków i nowych jakości. W przepisie, który znalazłam warstwa sera była na górze, moja jak widać wylądowała na spodzie ale smaku temu ciastu ta zmiana nie zmieniła. Ciasto jest cudownie smaczne, wilgotne i urozmaicone smakowo serem. Oto przepis ( KLIK ) z którego proponuję skorzystać aby Wasze podniebienia oszalały w ten weekend. Smacznego Ewa

Elf spod ręki

Obraz
Znalazłam wytchnienie przy maszynie....prace rozkładam sobie w czasie, żeby się nie spieszyć i nie denerwować. Sama szkicuję formę i przenoszę ją na materiał. Jeżeli mam jeszcze czas to wycinam i zszywam jeżeli nie to odkładam na kolejny wolny czas. Moje lalki nie powstają w pośpiechu ani w chaosie. Są wymyślone od początku do końca przeze mnie i przeze mnie wykonane. Są miękkie i miłe w dotyku. Mojemu Elfowi można zdjąć czapeczkę i spodenki,jeżeli się ktoś bardzo uprze można ściągnąć również bluzeczkę ponieważ pod szyją jest wiązana na tasiemkę. A jeżeli ktoś chciałby ją przygarnąć to odsyłam TUTAJ Znajdziecie tam jeszcze kilka wzorów moich tildowych lalek,zapraszam Ewa

Lekkie mufinki na pełne,poświąteczne brzuchy ;-)

Obraz
Ponieważ po świętach odczuwamy ogólne przejedzenie i obciążenie naszych żołądków, proponuję dzisiaj coś słodkiego ale nie przesładzającego. Proponuję Mufinki o zaskakującym składzie !!!! Tak tak, na składzie obok mąki i otrębów pszennych mamy startą marchewkę, która wprowadza taki swoisty smak mufinek. Jeżeli ktoś jej nie lubi to nie polubi i babeczek ale komu smak marchewki nie przeszkadza, to polecam. Zaletą tych mufinek jest to, że nie ma w nich w ogóle cukru ani tłuszczu. Mnie te składniki nie przeszkadzają ale nie miałam ich akurat w domu (nieuzupełniona lodówka po świętach) więc aby odpowiedzieć na pojawiającą się tzw.słodką dziurkę w żołądku, zasiadłam do komputera i znalazłam ten oto przepis ( klik ) . Dużo dłużej moje babeczki były w piekarniku niż to jest napisane w przepisie (prawie do godziny) ponieważ  miałam wrażenie,że ciasto ciągle było mokre. Chciałam nadać im wyrazistości więc zrobiłam nadzienie z białego sera. Do wydrążonej dziurki nałożyłam własnoręcznie robiony dże

Kolorowy Nowy Rok

Obraz
Nie jest tajemnicą, że wszelkiego rodzaju zeszyty, materiały biurowe i kalendarze są moim konikiem! Kupuję je namiętnie bez względu na to ile ich już leży w moim biurku...nie jest to wcale uwarunkowane moim zawodem, to skrzywienie tłumaczę raczej nie utuloną tęsknotą z przeszłości za urodą tych rzeczy. Doskwierał mi bardzo brak ładnych zeszytów, ładnych papierów, ładnych długopisów...i ten niedosyt z przeszłości ciągnie się za mną aż po dziś dzień. Co do mnie przemawia i wpływa na decyzję o zakupie ?  KOLORY !!! Wrażliwa jestem na nie bardzo, przemawiają tak mocno, że nie potrafię się im oprzeć. Tak było i tym razem. We wtorek pobiegłam jeszcze do sklepu żeby uzupełnić braki.  Planowałam skoczyć tylko do Lidla ale jak tu nie odwiedzić Biedronki skoro jest naprzeciwko ???!!! Wstąpiłam i po przekroczeniu progu sklepu wiedziałam, że będzie jeden nieplanowany zakup. Kalendarz na nowy rok...niby już mam ale przecież mogę mieć drugi, taki na innego rodzaju notatki, może jakieś inspiracje ???